Witajcie Kochani
Wiem ze znowu jakoś dodawanie czegokolwiek dla Was się nie
klei. Jestem teraz bardzo zabiegana, nie mam czasu na nic, z góry przepraszam
za to ze nie jestem z Wami tak często jak tego oczekujecie. Dostałam gro pytań
i wszelkiego rodzaju maili odnośnie ostatniego posta. Jest mi bardzo milo, osoba, której dotyczyło się
krótkie rozważanie także Wam dziękuje.
Jak u Was pogoda ? U mnie dzisiaj można odetchnąć z ulga,
nie ma upałów taka pogoda jak być powinna. Naturo, dziękujemy !
Dzisiaj mam podły nastrój. Nie umiem sobie dać z niczym
rady. Jestem od jakiegoś czasu jak słowik zamknięty w szklanej klatce. Wiem ze żeby
uciec musze znaleźć zloty środek. Dlatego tez od jutra czas na radykalne
zmiany. Wiadomo ze będą one stopniowe. Mam jednak cicha nadzieje ze uda mi się jakoś
to poukładać żeby było dobrze.
Wspominałam Wam o czacie? Tak, przecież mowie Wam wszystko. Otóż
pierwsza zmiana będzie odcięcie się od tego. Dzisiaj zdecydowanie dojrzałam do
tego żeby przestać tam już wchodzić. Poniekąd marnowanie czasu, choć zdarzają się
i fajni ludzie. Chyba boje się w tym wszystkim dwóch rzeczy : Pierwsza z nich
jest zaangażowanie w rozmowy i tęsknota za kimś wyimaginowanym., bo przecież
nie znam tych osób na żywo. Po drugie czas. Wiem ze mam go Malo. Po prostu to
czuje, wiec chce go wykorzystać jak najlepiej. Spróbuje od jutra, trzymajcie kciuki.
Po drugie dam sobie szanse na miłość. W końcu może znajdę kogoś
podobnego do mnie. Znacie moje kryteria, prawda?
Wiecie doskonale ze nie szukam księcia. Raczej osoby
szczerej i takiej, która mogę obdarzyć
zaufaniem, na która mogę liczyć w każdej sytuacji.
To może być trudne, bo jak wiecie do tej pory wszystko co związane
jest z moja sfera uczuciowa było kompletna klapa.
Po Kubie trudno mi
jest do kogoś się zbliżyć, ale tez nie zwracałam uwagi na facetów. Może teraz zacznę
ich postrzegać jakoś inaczej i ktoś ciekawy pojawi się w moim marnym życiu.
Po trzecie postaram się być inna-lepsza dla ludzi. Chciałabym
okazać im trochę więcej ciepła i swobody ale jak wiecie mój charakter jest dość
trudny, co będzie dla mnie ekstremalnym wyzwaniem.wyzwaniem. Myślę,ze jednak z czasem uda
mi się być inna osoba w stosunku do ludzi i obdarzać ich ciepłem i platoniczna miłością.
Postaram się także poświęcam Wam moi mili
więcej czasu tak ażebyśmy jak najwięcej nadrobili wspólnie ten stracony czas
kiedy to traciłam czas na brednie.
I ostatnia rzeczą jaka dzisiaj chciałam ująć w tym krótkim poście
jest poniekąd prośba do Was, ale także zadanie dla każdej i każdego z Was.
Mianowicie : bądźcie zawsze sobą, Nie dajcie sobie wmówić
ze jesteście gorsi od innych, bo rożni Was od grupy jakaś wyjątkowa cecha.
Zawsze bądźcie uśmiechnięci, dawajcie z życia 100 procent,bądźcie
szczerzy, szaleni i sięgajcie po ekstremalne rzeczy. Nie bójcie się wyrażać
swoich uczuć. Zycie jest zbyt krótkie żeby
żyć pędem, poddawać się metamorfozom po to żeby ludziom było lżej. Nie bójcie się
żyć, nie bójcie się umierać Wyciskajcie wszystko jak cytrynę, Az do ostatniej kropli sokuMilego wieczoru w rytmie muzyki, która pobudza do łez
Wasza NiktWaznyKochanie
Birdy dla Was : https://www.youtube.com/watch?v=VS7Kc_mNUns

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz