Dzisiaj przychodzę do Was z pewnymi nowościami w mojej garderobie.Z racji tego,że udało mi się sprzedać na vinted swoje stare ubrania za całe 350zł. postanowiłam za to kupić sobie kilka nowych rzeczy. Ogólnie rzecz biorąc szukałam fajnych,dopasowanych spodni z wysokim stanem. Najlepiej skinnów. Obchodziłyśmy dziś całą galerię i dopiero w Croppie udało mi się wyhaczyć to,czego szukałam. Spodnie są świetne i już czuję,że się z nimi długo nie rozstanę. Z racji tego,że teraz jest mega promocja( o której wiedziałam) no to mam je za 80zł. Pierwotna cena to 139,90 więc całkiem spoko. Są z dobrej jakości jeansu więc tak szybko się nie obetrą. No,więc dobrze. Przejdźmy do zdjęcia. Niestety rozmiarówka jest zawyżona więc patrzcie na rozmiarki

Teraz przejdę do recenzji sklepu SinSay. Z racji tego,że niestety ale zazwyczaj jak już coś tam kupię to okazuje się być jakościowo zbliżone do ścierki do podłogi po praniu nie mam o tym sklepie zbyt dobrego zdania. Jedyne,co mnie cieszy i większość nastolatek kupujących w tym sklepie to ceny. Wiem,że SinSay podchodzi pod Mohito, Reserved, Croppa i House. Nie wiem czy jest to ten sam producent,ale sieć na bank ta sama. Pojawił się stosunkowo nie tak dawno na rynku jednak wśród gimnazjalistek i licealistek robi furorę. Nie mogę zaprzeczyć, bo kolekcja jest dość ciekawa. Jednak tylko i wyłącznie dla dziewczyn lubiących się nosić lużno . Jeśli chodzi o buty i dodatki to są dość solidnie wykonane w przeciwieństwie do ciuchów. Mam zegarek i botki z tej firmy i póki co jestem w miarę zadowolona, Jedyne co zauważyłam to to,że buty były słabo podklejone i niestety,ale musiałam wydać kolejne 15zł na szewca. Jednakże z racji tego,że były z price star no to przymykam na to oko. Zegarek mam natomiast od nie tak dawna,ale póki co śmiga fajnie.
Ogólnie rzecz biorąc sklep jest dość popularny,ale tak jak wcześniej wspominałam jakoścowo kiepski, Wiadomo,że jakość jest zawsze adekwatna do ceny. Dlatego też kupując w tym oto salonie należy się liczyć z tym,że rzecz długo nam nie posłuży. Dla przykładu: mam bluzę z Bershki i Sinsay. Kupiłam je tego samego dnia, chodzę w nich dość często. Bluza z Bershki jest jak nowa,a tamta niestety służy mi od dawna jako domowy ciuszek do sprzątania. Cenowo różniły się niewiele,bo jakoś 15-20zł. Wniosek z tego jest taki,że często warto dołożyć kilka złotych i cieszyć się dłużej naszym ciuchem.
Jeśli chodzi o spodnie to bardzo szybko przecierają się między nogami, Nie jestem jakaś bardzo gruba,ale nosząc dresy z SinSay musiałabym non stop chodzić z rolką do ubrań. Wyglądają po praniu jak szmatka z lumpeksu. Niestety nie jestem nigdy zadowolona kupując tam cokolwiek
Co do torebek to niestety nie mam żadnej,ale wiem,że koleżanka sobie chwali. No ,ale ceny toreb są jednak zdecydowanie wyższe. Za lepszą placisz powyżej 100zł. więc inaczej się już na to patrzy.
Jeśli chodzi o mnie to mimo wszystko jestem na nie dla tego sklepu. Natomiast Cropp i House jak najbardziej tak.Z tym,że nie kupuję tam zbyt często,ale promocje są ciekawe więc chyba tylko wtedy tam zaglądam.
PLUSY:
-Ceny
-Małe rozmiary
-Dobre torebki i buty
WADY:
-Jakość
-Brak rzeczy dla bardziej eleganckich kobiet
-Brak rozmiarów dla puszystych
-brak możliwości zwrotu gotówki przy zwrotach
Ogólnie rzecz biorąc można kupić fajniejsze rzeczy w podobnych cenach w innych stacjonarkach i to w duzo lepszym wydaniu, Swoją drogą New Yorker także posiada teraz zbyt dużo felernych kolekcji, SKLEPY IDĄ NA DNO ;C
Pozdrawia Wasza NiktWaznyKochanie
Trosze muzyczki : Neon
Ps. Piszcie o swoich odczuciach odnośnie tego sklepu