Moje małe szczęścia i nieszczęścia

Witajcie kochani
Pogoda dopisuje prawda? Jestem mega, mega szczęśliwa,że robi nam się piękne lato,w sam raz na spotkanie z chłopakiem na pięknej i bujnej trawce pod gołym niebem.
Wiem,że po wczorajszym poście jesteście nieco zaniepokojeni pogorszeniem mojego nastroju.Spokojnie kochani,wszystko jest w jak najlepszym porządku.To,że jest jednego dnia nie oznacza,że musi być tak samo kolejnego,prawda?
Dzisiaj chciałabym także na wstępie pozdrowić Janka z Krakowa,który wczoraj napisał do mnie bardzo miłą wiadomość.Jestem ogromnie wdzięczna za ogrom wsparcia z Twojej strony,dziękuję !
Tematem naszych dzisiejszych rozważań będzie szczęście
Na początku wypadałoby się zastanowić czym jest to ,,szczęście" i co oznacza : ,,być szczęśliwym" . Wiem,że ilu ludzi tyle opinii na ten temat,ale cóż. Wypada to jakoś usystematyzować ażeby nie było nie było niepotrzebnych  zatargów.

Szczęście: dla mnie jest to coś,czego nie da się opisać.Jest to coś pięknego, jest to radość z życia i radość z bycia z kimś na kim mi zależy. Jestem szczęśliwa wtedy gdy mam obok siebie kochających mnie ludzi i nikt mnie nie krzywdzi.Uwielbiam się uśmiechać i to dla mnie też jest poniekąd szczęście.

,,Być szczęśliwym" : dla mnie oznacza to wyciśnięcie życia jak cytryny-do ostatnich soków. Szczęśliwa jestem wtedy gdy czuję się zauważona,gdy mam do kogo i z kim pogadać,pośmiać się i przy kim popłakać.Jestem szczęśliwa gdy ktoś o mnie dba i gdy komuś na mnie zależy.Jestem szczęśliwa chyba najbardziej wtedy gdy czuję,że ktoś mnie kocha

Czym dla Was jest szczęście?
Jakie chwile dla Was są najbardziej odpowiednie i kiedy Wy czujecie się szczęśliwi ?