Witam kochani!
Mamy sobotę,Wielką Sobotę, 26.03 czyli już właściwie Wielkanoc.
Jak pewnie wiecie kolejny raz NiktWaznyKochanie czuje sie jak ścierwo.Mimo,że mam w okół siebie ludzi,którzy przekonują mnie o tym jak bardzo myliłam się myśląc o miłości dlatego dzisiaj postanowiłam za namową przyjaciółki opisać Wam to,co czuje teraz.
Na początku nie dociera do Ciebie,że to już koniec.Przecież to miało być to,przecież wybrałaś go z pośród wielu z nadzieją na dobre,długie i szczęśliwe życie..
Nie! , To nie może być prawda,że jesteś dla niego obojętna,że z Tobą czy bez Ciebie daje rade ogarnąć wszystko,że nie tęskni i nie walczy o Was- przecież mówił tyle razy,że Cie kocha. Uwierzyłaś mu,wydawał się być szczery i oddany,a jednak zranił Cie do granic możliwości niszcząc wszystko na swojej drodze jak huragan. Brak czasu,ciągłe kłótnie i ten obojętny ton : ,,Zrobisz co będziesz chciała" Myślisz sobie,że z Tobą jest coś nie tak,ale po czasie dociera do Ciebie,że po raz kolejny ktoś Cie oszukał,zranił Twoje małe serce,zabrał Ci wszystko-Zabrał Ci serce,zabrał Ci mysli i przede wszystkim zabrał Ci uśmiech i chęci do życia. Jak on sie z tym czuje ? Zapewniam Cię,że teraz czuje sie świetnie,przecież jesteś dla niego nikim, tak właśnie. Praca praca i inne obowiązki a gdzie miejsce dla Ciebie ? Po czasie widzisz,że zamiast szczęścia tylko Cię rani i sprawia Ci ból, wiesz,że już nigdy mu nie wybaczysz,chcesz pogrążyć się w swoim smutku płacząc i wpatrując się w jego zdjęcie zastanawiając się dlaczego za każdym razem Ciebie musi spotkać takie rozczarowanie,jesteś gotowa na łzy,gotowa na płacz,zwijasz się w kłębek i zaczynasz szlochać jak dziecko : naiwna,głupia,zakochana i samotna. Jednak dociera do Ciebie.że to już koniec,że tak musi być,że byłaś tylko chwilowym zajęciem w przerwie między pracą,a snem. Doceniasz teraz wszystko,co miałaś i mogłaś mieć,ale wiesz,że kolejna szansa nie zmieni nic. Jesteś małą dziewczynką zagubioną we własnym świecie. Co czujesz ? Nie da się tego opisać,takie coś trzeba poczuć na własnej skórze. Czujesz sie jak rzecz rzucona w kąt,chociaż miałaś być najważniejsza. Czujesz sie jak opuszczony starzec chociaż miałaś byc kochana na całe życie. Czujesz sie jak porzucona zabawka,chociaż miałaś być otoczona wsparciem i pomocą do końca. Chcesz zacząć porządkować wszystko żeby być dalej,a mimo to ciągle w głowie słyszysz jego głos,czujesz palec gładzący Cie po ręce i właśnie w tym momencie pisząc to zaczynam płakać czując ulge i słony smak łez, łez goryczy,smutku i tęsknoty. Chociaż dzielą nas tysiące kilometrów jesteś bliżej niż może Ci się wydawać wiesz ? Tak,te słowa są skierowane właśnie do Ciebie-dobrze o tym wiesz. Chociaż wiem,że w Twoim życiu nie ma dla mnie miejsca,Ty w moim odgrywałeś kluczową rolę i nadal będziesz ją grać.
Tak właśnie czujesz się tracąc wszystko,tracąc coś o wiele bardziej wartego niż pieniądze- tracąc zaufanie,serce,rozum i szczęście
Kolejny raz pogrążasz się w smutku czując,że to już koniec...
Dzisiaj to już wszystko
Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości,słowa,gesty. Jesteście nieopisani
Wiem,że takich tekstów nie powinno być na blogu,ale czułam,że muszę to z siebie wyrzucić.
Może niech te zdania będą przestrogą dla wszystkich naiwnych kobiet,które uparcie wierzą w zmianę i poprawę kogoś bliskiego
Wasza NiktWaznyKochanie
Ps, Jeśli to czytasz to może przez chwile postaw się w mojej sytuacji i poczuj to co ja czuje teraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz