czwartek, 29 września 2016

Co zabrać do akademika ?

Witam serdecznie na moim blogu !
W dzisiejszym poście przychodzę do Was z listą rzeczy, która będzie niezbędna dla Was  podczas mieszkania w akademiku.
Zapraszam do czytania/ sporządzania swoich list akademickiego niezbędnika oraz do komentowania i jak zawsze zadawania pytań na asku

NA WSTĘPIE ZAZNACZAM, ŻE NIEKTÓRE Z RZECZY MOGĄ BYĆ ABSURDALNE, ALE ZAPEWNIAM, ŻE SIĘ PRZYDADZĄ KAŻDEMU!

1. Lodówka- lodówki jako tako w akademiku niema więc zazwyczaj współlokatorzy danego pokoju zrzucają się na jedną małą,kupują i trzymają swoije ,,słoiczki" w bezpiecznym miejscu . Koszt takiej lodówki to koło 350zł

2. Garnki, patelnia- garnek  także należy zakupić sobie samemu, ponieważ na wyposażeniu kuchni czegoś takiego niema. Zazwyczaj na wyposażeniu akademickich kuchni są teraz płyty indukcyjne więc koniecznie zwróćcie uwagę na to żeby garnek/patelnia nadawała się na indukcje.

3. Sztućce, talerze, kubek i miska. - to chyba najważniejsze żeby mieć w czym szamać posiłki więc to także jest must have  na mojej liście. Najlepiej kupić  sobie samemu komplet zważywszy na higienę.

4. Czajnik bezprzewodowy - czajnik także przydaje się bardzo często chociażby do tego żeby móc ugotować sobie kawę/herbatę.

5. Ręczniki - mimo tego,że w pakiecie macie komplet ręczników to jednak fajnie jest mieć swoje aby być pewnym tego kto je użytkował i w jakich okolicznościach
 
6. Komplet pościeli+ prześcieradło - zazwyczaj jest wymagane ponieważ pościel i poduszkę oraz kocyk dostajemy przy zakwaterowaniu.

7. Noże i deska do krojenia - tego tez nie macie w wyposażeniu kuchni ,a się przydaje znacznie częściej ni może się wydawać dlatego warto zainwestować i mieć

8. Papier toaletowy- wiadomo do czego :D

 9. Kapcie i szlafrok - najczęściej kapci używacie do przemieszczania się między łazienką a pokojem więc się przydają, a szlafrok w razie awaryjnej sytuacji jest przydatny

10. Pojemniczki na rzeczy osobiste

11. Worki na śmieci, miotła i mop- często jest na segmencie, ale gdy nie ma zazwyczaj jest zrzuta i  wtedy cały segment lśni 

12. Mydło - każdy pokój ma swoje coby nie podkradać i nie zużywać nie wiadomo ile

13. Lusterko - stojące na biurko- tyczy się dziewcząt ponieważ kolejki przy tym głównym bywają masakrycznie  duże.

14. Wycieraczka na buty- także się przydaje podczas deszczu żeby nie narobić syfu na segmencie

15. Ostatnia rzecz to uśmiech i mnóstwo pozytywnej energii- oczywiście bez tego student nie ma szans przetrwać.

Moim zdaniem te rzeczy spokojnie wystarczą do tego żęby przetrwać i nie umrzeć z głodu- smrodu i ubóstwa w akademiku. Wiadomo,że każdy z Was zabiera jeszcze wiele innych które  są dostosowaniem do indywidualnych potrzeb.

Kochani studenci, domy akademickie już na Was czekają. Ja wyruszam w niedzielę, bo szczerze jeszcze okrutnie nie chce  mi się pakować więc odwlekam moment na ostatnią chwilę.

Trzymam kciuki żeby każdy z was trafił na fajnych współlokatorow

Trzymajcie się ciepło
Wasza Ania :)!


środa, 21 września 2016

Życie po studencku- part I

Witam serdecznie wszystkich czytelników !
Dzisiaj wróciłam z pracy o 18:30 więc postanowiłam troszkę do Was napisać. Nie będzie to jednak długi i nudny post ( jak to bywa na moim blogu) z wyznaniami/ recenzjami i opiniami, ale krótki i treściwy post dla przyszłych studentów .
 Pewnie większość z  Was wie, ale jeśli nie to w skrócie przypomnę  moją historię związaną ze studiami, szkołami wyższymi etc.
Jeśli chodzi o moją osobę to po maturze nie wiedziałam kompletnie do jakiej szkoły iść, kim chcę być i jak się zabrać do studiowania. Początkowo złożyłam papiery na UP w Krakowie, ale jak wiecie zrezygnowałam i zdecydowałam się dokładnie  zastanowić nad przyszłością.  Czy wyszło mi to na dobre ? Zdecydowanie tak ! Jestem teraz świadoma decyzji i wiem co chcę robić w życiu, dwa lata mojego studium kosmetycznego minęły szybko, otrzymałam już dyplom więc jakieś zabezpieczenie mam.  Idąc dalej obecnie jestem studentką pielęgniarstwa. Wiele osób pyta dlaczego to ? Bo kocham pomagać ludziom, poza tym jest to zawód z przyszłością i łatwo bądź co bądź jest otrzymać pracę.
To tyle z mojej historii..
A teraz do rzeczy
Zbliża się październik, czas inauguracji, imprez, oczepin itd. Czy jesteście gotowi do nauki ? Studia to nie tylko imprezy i wieczny kac,a także dobry moment na złapanie męża.
Poniżej  podam kilka rad ( przydatnych) jak utrzymać się na studiach i nie stać się pośmiewiskiem wydziału/kolegów z roku.
1. Nie popisuj się.
Zawsze bądź sobą, nawet jesli jesteś dość nietypową osobą nie udawać kogoś kim nie jesteś i nie wmawiaj innym nie stworzonych rzeczy. Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw.
2. Bądź oszczędny
Owszem, imprezy, wóda, piwo, pizza okej ale co w momencie gdy okaże się, że konto jest puste, akademik nie uregulowany a ty jesteś głodny ?  Żyj oszczędnie, a kasa na wszystko i zawsze się znajdzie
3. Rób notatki
Notatki często kluczem do zdanego egzaminu.  Jeśli chodzisz na wykłady i robisz notatki ,a także masz trochę zapału do nauki i jesteś w stanie odpuścić jeden studencki czwartek przed sesją bądź pewien/a że zdasz sesję.
4. Nie żyj jak odludek
Nie żyj sam. Studia to okres zabawy, kiedy możesz się wyszaleć. Nie ucz się całymi nocami i staraj się żyć jak student, bo potem będziesz tego żałować.
5. Dbaj o siebie
Dbaj o siebie, każdy na studiach dba o własną dupę, więc Ty też !

Jutro dodam pięć kolejnych rad jak utrzymać się na roku i nie zwariować.
Miłego wszystkim
Anka!

wtorek, 13 września 2016

19:47

 Witam kochani!
Mamy już 13 września. Początek jesieni już tuż tuż,  trzeba zacząć przygotowania.

Praca mnie pochłania, sporo czytam i tak mijają mi dni jeden za drugim. Każdy taki sam, każdy tak samo wypełniony tęsknotą.
 Jeśli chodzi o nowości to nie ma ich zbyt wiele. Coraz bliżej październik, przygotowania w postaci  kupna zeszytu i długopisu poczynione  więc  można zaczynać zajęcia
 Właściwie nie wiem dlaczego ale postanowiłam się do Was odezwać, bo dawno tego nie robiłam, a wiele z was domagało się posta.
Z tego miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam Kamila i Zuzę, których wczoraj spotkałam w Krakowie. Było mi bardzo miło porozmawiać z ,,fanami". Choć szczerze mówiąc trochę krępowała mnie ta sytuacja, ale mimo to bardzo się cieszę z tego krótkiego spotkania
 Jeśli chodzi o nowości to mam ich kilka, jutro pojawi się na blogu recenzja matowej szminki z Inglota, ale już teraz mogę zdradzić, że jestem nią zachwycona
Macie jakieś sprawdzone sposoby na szybkie ,,rozchodzenie" butów ?
 Jeśli tak to bardzo proszę o rady co zrobić żeby moje pięty przetrwały.

Pozdrawiam Was ciepło
Ściskam 
Wasza NiktWaznyKochanie

sobota, 13 sierpnia 2016

,,I widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala. To nic, jesteśmy dla siebie stworzeni. W końcu się spotkamy"

Witajcie kochani!
 Mamy dzisiaj sobotę, właśnie wróciłam z pracy po dość ciężkim i intensywnym dniu. Postanowiłam się do Was odezwać, bo ostatnio nie było mnie tutaj prawie w ogóle za co bardzo przepraszam. Myślę, że jak zawsze wybaczycie i będziecie wraz ze mną przeżywać dzisiejszy post, myślę, że pozytywnie choć będzie on dość smutny i skłaniający do melancholii,
 Od jakiegoś czasu   coraz bardziej tęsknie, Myślę, że osoby , które żałują czegoś w swoim życiu dobrze wiedzą jak smakuje ten rodzaj tęsknoty. Jestem od jakiegoś miesiaca znowu w kompletnym rozchwianiu emocjonalnym mimo, że wszystko poza sferą uczuciową układa się świetnie. Pewnie wielu z was zamieniłoby się ze mną bardzo chętnie, no cóż. Każdy ma swoje przeznaczenie, wiem, że ta lekcja mnie jeszcze wiele nauczy. Pytanie tylko czego ?
Może choćby tak banalnej rzeczy jaką jest myslenie, zrozumienie, chęć wysłuchania drugiej strony, danie komuś szansy ?
No tak,  tego na bank już się nauczyłam...
Myśle, że tęsknota będzie we mnie jeszcze dość długo, ale dam sobie radę. Praca, potem studia i jakoś to się ułoży...
Cóż za naiwne podjscie do życia, prawda ?
Nie wyprowadzajcie mnie z mojego letargu, będę w nim tkwić aż  znowu ktoś kopnie mnie porządnie w dupsko i nakręci mnie do życia...


A teraz może napiszę krótko co nowego u mnie ?
U mnie hmm.. nowe studia, nowe znajomośći czyli na pozór okej, Myślę, że poza tym,że moja dusza umarła z tęsknoty trzymam się okej. 
Zadajecie mi wiele pytań odnośnie tego czy będzie kanał na yt. Tak postaram się zacząć nagrywki w przyszłym miesiącu, ponieważ teraz czas mi nie bardzo pozwala na tego rodzaju przedsięwzięcie.  Jakie recenzje chcielibyście zobaczyć na moim kanale, a także na blogu ?
Czekam na propsy!!!
Wasza NiktWaznyKochanie 

środa, 20 lipca 2016

Recenzja AIR FORCE 1 '07 MID

itajcie kochani !
Dzisiaj przychodzę do Was z krótką recenzją oraz kilkoma spostrzeżeniami na temat kultowego modelu Nike , który powstał już w latach 80.
Sądzę, że wszyscy już się domyślają, że chodzi o Nike Air Force 1.

Jedni uważają, że buty są  ciekawe, wygodne i zarazem świetnie prezentują się do sportowych stylizacji, inni zaś twierdzą, że ten model jest wyjątkowo nie foremny, powiększa stopę i jest bardzo drogi.
Owszem jeśli chodzi o cenę to jestem jak najbardziej za tym, że jest nieco wygórowana, ale co do innych wyżej wymienionych ,,wad" jestem absolutnie na nie.
Od tamtego roku już czaiłam się na ten model, dokładniej AF1 za kostkę w kolorze czarnym. Tak wiem, że jest to mało kobiece, że może wyglądają mało apetycznie na stopie, ale postanowiłam być oryginalna i wybrać czarne ( głównie dlatego,że białe szybko by się zniszczyły i pożółkły)
Przemyślałam wszystkie za i przeciw, zdecydowałam , że odłożę zakup na potem i czaiłam się na promocje, ale za każdym razem jak już udało mi się znaleźć dobrą cenę to nie było mojego rozmiaru. Zdecydowałam, że może nie będę szaleć i znajdę buciki na letnich wyprzedażach, ale niestety mój rozmiar zbyt szybko stawał się niedostępny w każdym sklepie internetowym i stacjonarnym. 

W końcu postanowiłam je KUPIĆ.  Udało mi się dorwać je w Sizzerze za 369,90 i dodatkowo otrzymałam 10% zniżki jako posiadaczka karty stałego klienta. Także zdecydowałam, że jak nie teraz to kiedy i stałam się ich szczesliwą posiadaczką.
Buty są prześliczne, mimo wszystko w moim przypadku optycznie zmniejszają i zwężają moją stopę. Dzięki temu, że są w całości wykonane ze skóry mogę swobodnie śmigać w nich po deszczu, a nawet zimą. 
Zakup uważam, że udany mimo kilku podejść, ale było warto. 
Teraz noszę je bardzo rzadko ze względu na lato, ale myslę, że jesienią/ zimą będą nieodłącznym elementem każdej z moich stylizacji.
Z całego serca polecam ten model każdemu wyjadaczowi, który ceni sobie wygodę i jakość wykonania


sobota, 16 lipca 2016

Witam Was serdecznie !
Powracam na nowo po dosć długiej przerwie, ale czy czas jest dla Nas jedyną miarą naszego jestestwa ?
Długo myślałam nad tym czy kasować bloga, czy pozostawić go na tak długo aż będę gotowa psychicznie i fizycznie prowadzić go dalej ale jakby na nowo. Myślę także, żę po moich postanowieniach i kilku zmianach których dokonałam przez te  4 miesiące w moim życiu jestem gotowa żeby do Was wrócić. 
Od tej pory postaram się znowu dodawać  posty w miarę regularnie, ale wiadomo. Praca oraz inne zajęcia mnie ograniczają czasowo także posty będą dość często, ale nie codziennie
Przede wszystkim dziękuję za wyświetlenia, miłe słowa oraz wszystko co pod moją nieobecność się tutaj dzieje.

Już niedługo pojawi się post + recenzja Nike Air Force. Man nadzieje, że będzie dla Was pomocna oraz ,że butki  jak zawsze wam się spodobają i zachęcę Was do kupna.

Tymczasem się z Wami żegnam
Wasza Ania

piątek, 22 kwietnia 2016

Vans vs Converse - które wybrać ?

Witajcie kochani i kochane!
Nie było mnie z Wami jakiś czas,ale ogólnie powrót do życia,a raczej normalności zajmuje troszkę czasu. Z racji tego,że jest wiosna i większość zaopatruje się w trampki postanowiłam dzisiaj podzielić się z Wami moją opinią na temat dwóch najbardziej popularnych marek i modeli damskich trampek na sezon wiosna/lato.

Jako  pierwsze bierzemy na tapetę CONVERSE CHUCK TYLOR. 
Trampki są bardzo dobrze wykonane,nie pieką absolutnie w stopę,mają wygodną wkładkę, guma jest gruba co sprawi,że długo w nich będziemy śmigać. Trampki są prześliczne i przewygodne. Wykonane są w wielu klasycznych jak i bardziej szalonych. Polecam raczej zainwestować w ten najnowszy model : Chuck Tylor II ze względu na jeszcze większy komfort chodzenia oraz stabilność nogi nawet w ekstremalnych warunkach.
Jestem użytkowniczką trampek Converse już jakieś 5-6 lat. Nie zamieniłabym ich na żadne inne obuwie( no może poza New Balance  ) bo wiem,że owszem cena jest troszkę wygórowana jak za kawałek gumy i materiału ale jakość jest świetna i na pewno każdy z nas będzie zadowolony . Cenowo buty wahają się w okolicach : 200-260 złotych natomiast model Chuck Tylor II jest nieco droższy,ale i wygodniejszy i bardziej masywny,a przede wszystkim jest to nowość ,cena : około 300-320zł.



Kolejnymi butami,które wezmę na tapetę są VANS AUTHENTIC
Chyba jest to najpopularniejszy model butów tej marki. Buty u mnie niestety nie spisywały się za dobrze. Owszem są wykonane dobrze,podeszwa jest gruba,wszystko jest wykonane bardzo dokładnie natomiast mnie strasznie obcierają. Nie wiem czym jest to spowodowane,ale  już kilkakrotnie mam z nimi ten sam problem. Poza tym są bardzo dobrze wykonane,lepiej wyglądają na stopie niż Converse ponieważ ją zwężają,a poza tym na prawdę chodzi się w nich bardzo fajnie i komfortowo dopóki dopóty nie  zaczynają obcierać i robi się tak za każdym razem gdy je założę. Mają tak samo jak i Converse bardzo dużo wzorów,ja mam akurat jeansowe,nie są one dostępne w Polsce. Cenowo wahają się od 200zł w zwyż.

UWAGA !
Nie polecam kupowania tego typu butów używanych  ponieważ często są już zniszczone to raz,dwa nie są przystosowane konkretnie do naszej stopy,po trzecie  można się zarazić grzybicą także lepiej dołożyć kilkadziesiąt złotych i zainwestować w swoją perełkę.


REASUMUJĄC :
Converse vs Vans ? 
ZDECYDOWANIE CONVERSE !

A jakie są wasze opinie na temat tych dwóch marek butów ? Koniecznie dajcie mi znać jakie Wy wybieracie buty na wiosnę/lato i jakie macie zdanie na temat kupowanie używanego obuwia.

sobota, 26 marca 2016

In my veins - 16:44

Witam kochani!
Mamy sobotę,Wielką Sobotę, 26.03 czyli już właściwie Wielkanoc. 
Jak pewnie wiecie kolejny raz NiktWaznyKochanie czuje sie jak ścierwo.Mimo,że mam w okół siebie ludzi,którzy przekonują mnie o tym jak bardzo myliłam się myśląc o miłości dlatego dzisiaj postanowiłam za namową przyjaciółki opisać Wam to,co czuje teraz. 

Na początku nie dociera do Ciebie,że to już koniec.Przecież to miało być to,przecież wybrałaś go z pośród wielu z nadzieją na dobre,długie i szczęśliwe życie.. 
Nie! , To nie może być prawda,że jesteś dla niego obojętna,że z Tobą czy bez Ciebie daje rade ogarnąć wszystko,że nie tęskni i nie walczy o Was- przecież  mówił tyle razy,że Cie kocha. Uwierzyłaś mu,wydawał się być szczery i oddany,a jednak zranił Cie do granic możliwości  niszcząc wszystko na swojej drodze jak huragan.  Brak czasu,ciągłe kłótnie i ten obojętny ton : ,,Zrobisz co będziesz chciała" Myślisz sobie,że z Tobą jest coś nie tak,ale po czasie dociera do Ciebie,że po raz kolejny ktoś Cie oszukał,zranił Twoje małe serce,zabrał Ci wszystko-Zabrał Ci serce,zabrał Ci mysli i przede wszystkim zabrał Ci uśmiech i chęci do życia. Jak on sie z tym czuje ? Zapewniam Cię,że teraz czuje sie świetnie,przecież jesteś dla niego nikim, tak właśnie. Praca praca i inne obowiązki a gdzie miejsce dla Ciebie ? Po czasie widzisz,że zamiast szczęścia tylko Cię rani i sprawia Ci ból, wiesz,że już nigdy mu nie wybaczysz,chcesz pogrążyć się w swoim smutku płacząc i wpatrując się w jego zdjęcie zastanawiając się dlaczego za każdym razem Ciebie musi spotkać takie rozczarowanie,jesteś  gotowa na łzy,gotowa na płacz,zwijasz się w kłębek i zaczynasz szlochać jak dziecko : naiwna,głupia,zakochana i samotna. Jednak dociera do Ciebie.że to już koniec,że tak musi być,że byłaś tylko chwilowym zajęciem w przerwie między pracą,a snem. Doceniasz teraz wszystko,co miałaś i mogłaś mieć,ale wiesz,że kolejna szansa nie zmieni nic. Jesteś małą dziewczynką zagubioną we własnym świecie. Co czujesz ? Nie da się tego opisać,takie coś trzeba poczuć na własnej skórze. Czujesz sie jak rzecz rzucona w kąt,chociaż miałaś być najważniejsza. Czujesz sie jak opuszczony starzec chociaż miałaś byc kochana na całe życie. Czujesz sie jak porzucona zabawka,chociaż miałaś być otoczona wsparciem i pomocą do końca. Chcesz zacząć porządkować wszystko żeby być dalej,a mimo to ciągle w głowie słyszysz jego głos,czujesz palec gładzący Cie po ręce i właśnie w tym momencie pisząc to zaczynam płakać czując ulge i słony smak łez, łez goryczy,smutku i tęsknoty. Chociaż dzielą nas tysiące kilometrów jesteś bliżej niż może Ci się wydawać wiesz ? Tak,te słowa są skierowane właśnie do Ciebie-dobrze o tym wiesz. Chociaż  wiem,że w Twoim życiu nie ma dla mnie miejsca,Ty w moim odgrywałeś kluczową rolę i nadal będziesz ją grać. 
Tak właśnie czujesz się tracąc wszystko,tracąc coś o wiele bardziej wartego niż pieniądze- tracąc zaufanie,serce,rozum i szczęście
Kolejny raz pogrążasz się w smutku czując,że to już koniec...

Dzisiaj to już wszystko
Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości,słowa,gesty. Jesteście nieopisani
Wiem,że takich tekstów nie powinno być na blogu,ale czułam,że muszę to z siebie wyrzucić.
Może niech te zdania będą przestrogą dla wszystkich naiwnych kobiet,które uparcie wierzą w zmianę i poprawę kogoś bliskiego
Wasza NiktWaznyKochanie
Ps, Jeśli to czytasz to może przez chwile postaw się w mojej sytuacji  i poczuj to co ja czuje teraz.


piątek, 25 marca 2016

16:37- życie na odległość to nie życie

 Witam kochani!
Mamy dzisiaj piątek-Wielki Piątek. Coraz bliżej święta,coraz bliżej czas odpoczynku,czas spędzony z rodziną i bliskimi,coraz bliżej dni,które na długo zostaną w naszej pamięci.
Bardzo często dostaje od Was pytania odnośnie związku na odległość,na temat tego czy jest ciężko,czy warto i jak sobie radzić . 
Postaram  się dzisiaj przybliżyć Wam jak to jest u mnie,raczej jak to było u mnie bo ja niestety nie dałam rady znieść tego,że ktoś kogo kocham jest tak daleko ode mnie. Nie mogłam sie po prostu pogodzić z tą odległością i zbyt wiele kosztowało mnie to wszystko dlatego też dla dobra Ukochanej Osoby postanowiłam usunąć się w cień ażeby nie  przysparzać mu problemów,bo  i tak  przecież miał ich już za dużo i beze mnie.
Zaczynajmy :
1. Tęsknota - czasami są dni kiedy nie masz ochoty na nic,kiedy wiesz,że ktoś kogo kochasz jest na tyle daleko,że nie może Cie przytulić  i po prostu przy Tobie pobyć. Zaczynasz płakać patrzeć na jego/jej zdjęcie uświadamiasz sobie,że Twoje szczęście jest zbyt daleko żeby je złapać i nigdy nie wypuścić. Co wtedy robisz ? Tęsknisz. Tęsknisz tak bardzo,że nie jesteś w stanie skupić się na niczym,nie możesz normalnie funkcjonować,bo czujesz,że jakaś część Ciebie nie pozwala Ci na to. Po prostu nie wytrzymujesz i zamykasz sie w sobie sam- Ty i Twoja tęsknota.
2. Pożegnania- najgorsze co może Cie spotkać to czas kiedy ona/ona musi wracać. Wiesz,że tylko godziny dzielą Cie od tego żeby znów poniekąd jego/ją stracić na kilka miesięcy,wiesz,że znowu ten okres będzie dla Ciebie koszmarem. Czujesz,że Twoje szczęście na nowo od Ciebie ucieka i  będziesz musiał/a czekać na to aż znowu na jakiś czas wróci. Starasz się nie płakać ,starasz się pokazać,że jesteś silny/a i dasz rade ale kiedy tylko on /ona odwróci wzrok   zaczynasz czuć smak słonych łez cieknących po policzku.
3. Powroty- najlepsze co Cię może spotkać to czas kiedy on/ona wraca. Na nowo zaczynasz czuć sens tego wszystkiego,wiesz,że nadejdzie czas pożegnania ale żyjesz chwilą i się jej oddajesz. Jest,Twoje szczęście po prostu jest. Starasz się  wyłapać jak najwięcej aby zostawić sobie coś na później- na czas kiedy znowu będzie źle. Ten czas jest Wasz, znowu on/ona jest przy Tobie,ale zawsze chwilom szczęścia towarzyszy myśl : kiedyś będzie musiał/a wrócić, nie chce.
4. Rozmowy- jedyne co Was ratuje to pisanie i rozmowy,wydawałoby się,że to już coś,ale nic bardziej mylnego. Bardziej tutaj mogą odczuć to kobiety/dziewczyny. Czasami  mimo tego,że kochasz,mimo tego,że wiesz,że on/ona też bardzo tęskni nie możesz wymusić na sobie uśmiechu,nie możesz rozmawiać normalnie,kiedy słyszeć jej/jego głos mimowolnie zaczynasz płakać,nie dajesz rady. Wydawać by się mogło,że  pisanie ze sobą wynagradza bycie ze sobą,Bzdura! Nic nie zastąpi tego dotyku,tego głosu,tych spojrzeń. Nawet najlepszy aparat,najlepszy dyktafon nie przekaże podczas rozmowy tego,co wyłapujesz będąc blisko. Dlatego bywają momenty,że mimo,że tęsknisz i bardzo chcesz porozmawiać nie potrafisz,nie umiesz być silny/a i czujesz,że już  nie dasz rady.
5. Miłość - miłość na odległość nie jest prosta,aby przetrwać czas rozłąki musisz być silny,zdecydowany i wiedzieć,że  dasz rade, Jednak wrażliwe osoby,które kiedyś były krzywdzone  nie potrafią często sobie dać rady z rozłąką,z tym,że masz kogoś,ale jakby nie. Z tym,że czasami mówiąc : Mój chłopak/dziewczyna  otrzymujesz odpowiedź : Ale Ty nikogo nie masz,przecież cały czas widzę Cię samego/samą  robi Ci się tak cholernie przykro,że nie dajesz rady,Mimo to starasz sie nie pokazywać tego,że jest Ci ciężko,ale przychodzi taki czas,że sam/sama już masz dosyć walki,masz dosyć wszystkiego,chcesz  odejść,ale nie potrafisz,chcesz dać sobie spokój,zamknąć się w sobie,zniknąć,wymazać wszystko, stajesz się kimś,kim tak naprawdę nie jesteś i zastanawiasz się dlaczego Ty,dlaczego Ciebie to spotyka skoro kogoś w końcu kochasz,skoro on/ona Ciebie też. Zastanawiasz się nad tym czy miłość wystarcza i dochodzisz do wniosku,że nie,że jesteś zbyt słaby żeby wypełnić nią tą pustkę. Poddajesz się,ale wiesz,że dając za wygraną zostajesz skreślony/a z tej walki, a mimo to upadasz i nie możesz sie podnieść.


Ja jestem najwidoczniej zbyt słaba,ale może przyjdzie kiedyś taki czas,że uda mi się podnieść,mimo tego,zanim to nastąpi czeka mnie długa droga,Na ten moment mam tylko ochotę być sama,w ciemności,bez nikogo,nawet bez światła i tlenu, tylko ja i moja pustka. Moje marzenia się nie spełnią,ale jeśli jesteś w podobnej sytuacji i kogoś na prawdę kochasz to walcz,staraj się i nie daj Was/ Ciebie/Jej/Jego skrzywdzić,nie pozwól żeby Twoje/Wasze marzenia się rozpadły,musisz być silny/a i nawet jeśli widzisz,że to już nie ma sensu to walcz,jeśli kochasz tak,że czujesz,że to na całe życie to walcz. 
Miłego wieczoru wszystkim
Wasza NiktWaznyKochanie
Ps, Jeśli to czytasz ( wiesz,że pisze do Ciebie) nie miej mi za złe,że dodałam taki post. Tęsknie i kocham Cie.


sobota, 12 marca 2016

Modowe trendy na wiosnę 2016

Witam!
Na wstępie chciałabym podziękować za wszystkie nowe wyświetlenia oraz za miłe wiadomości.Bardzo i z całego serca dziękuję za to,że jesteście ze mną i jest was coraz więcej

Powracam po dość długiej przerwie,ale za to z kolejną dawką nowych smaczków modowych.
Z racji tego,że wiosna teoretycznie już tuż tuż chciałabym podzielić się z Wami trendami na sezon wiosna/lato 2016
Do dzieła !

1.Bomber jacket
Jak już pewnie większość z Was zauważyła w tym sezonie większość sieciówek postawiła na różnego rodzaju bomberki.Kurtki są zarówno sportowe jak i bardziej eleganckie,gładkie i z printami, satynowe,bawełniane,długie,krótkie.
Dla mnie ten rodzaj okrycia wierzchnie bardzo fajnie sprawdzi się już na cieplejsze dni. Chociaż w tyn sezonie Stradivarius postawił na długie i ciepłe bomberki w których już teraz śmiało możemy śmigać.
Poniżej przedstawiam Wam kilka najlepszych ( moim zdaniem) modeli krótkich bomberek :

Zdjęcie 11 KRÓTKA PIKOWANA KURTKA BOMBERKA z Zara
Zara :  199,90                                                               Stradivarius: 99,90





Bomber z kontrastowymi rękawami | MANGO

Bershka :99,90                                             Mango: 229,90

Krótkie modele z haftem : 


Zdjęcie 8 KURTKA BOMBERKA Z HAFTEM z Zara


Stradivarius : 269,90                                                   Zara : 299,90





Długie bomber jackety


Zdjęcie 8 DŁUGA KURTKA BOMBERKA z Zara
Zara : 199,90                                                         Stradivarius : 159,90




Bershka : 79,90                                                     Bershka : 159,90




2.Mom Jeans 
Spodnie o kroju ala boyfriendów z wysokim stanem uwydatniające brzuch.Idealne do trampek,krótkiej bombberki lub koszuli.W tym sezonie królują w kolekcji szwedzkiej sieciówki H&M ale także w Zarze  czy Mohito możemy znaleźć jeansy tego typu w nieco innej odsłonie,z chipsterskimi naszywkami




Mom Trashed JeansZdjęcie 8 SPODNIE O KROJU MOM FIT Z KOLEKCJI „I AM DENIM” z Zara

H&M : 129,90                                              Zara : 159,90


3.Torby i buty
Jeśli chodzi o dodatki królować będą etno wzory i hafty,ale także klasyczne i minimalistyczne modele nadal będą top 10 w tym sezonie .Torby pojawiające się w nowych kolekcjach to małe worki w etniczne wzory,ale także klasyczne shoppery czy torby typu łódka.Buty będą oddawać wdzeki naszych zgrabnych nóg poprzez wiązania  przed lub nawet z kostkę,a także klasyczne botki z frędzali zawitają  do naszych szaf,


Bershka : 119,90                                                       Bershka: 139,90

Zdjęcie 1 TOREBKA LISTONOSZKA TYPU WOREK Z KORALIKAMI z ZaraTorba worek z ćwiekami | MANGO
Zara : 139,90                                                            Mango: 89,90


Kilka klasycznych modeli : 

Torebka tote efekt skóry saffiano | MANGO

Mango : 169,90                                                  Stradivarius : 59,90




Zdjęcie 1 TORBA TYPU SHOPPER Z CHWOSTEM z Zara
Zara : 139,90                                                                     H&M : 499,90






Buty :

Zdjęcie 1 SZNUROWANE SANDAŁY Z ZAPIĘTKIEM I ODKRYTYMI BOKAMI NA PŁASKIEJ PODESZWIE z Zara
Zara : 119,90                                                                 Bershka :139,90





Skórzane botki z frędzlami | MANGO
Mango :159,90                                                       H&M: 229,90





Dziękuję raz jeszcze wszystkim i każdemu z osobna za komentarze i wyświetlenia
Z mojej strony to byłoby na tyle
Na pewno każdy z Was znajdzie coś dla siebie wśród tych trendów.
Pamiętajcie jednak,że moda jest dla Was,a nie Wy dla niej.Dlatego noście to,co Wam się podoba i w czym czujecie się dobrze nie koniecznie podąrzając za trendami wyznaczanymi przez sieciówki
Mi osobiście do gustu przypadły bomber jackety i już zaopatrzyłam się zarówno w krótki jak i długi model,Oba pochodzą ze Stradivariusa.
Dajcie koniecznie znać co jest Waszym numerem 1 jeżeli  chodzi i powyższe przykłady,a może macie jakieś inne typy i chcecie się ze mną nimi podzielić ?
Miłego wieczoru dla Was 
Wasza niecierpliwie oczekująca na nowinki NiktWaznyKochanie 

środa, 17 lutego 2016

50 twarzy NiktWazyKochanie - 50 faktów o mnie

Cześć blogomaniacy!
Dzisiaj przychodzę do Was z krótkim postem na mój temat.Dostaje sporo wiadomości,które się tematycznie non stop pokrywają więc dzisiaj chciałabym odpowiedzieć na kilka z nich,a także podać Wam kilka faktów o mnie
Zaczynajmy !

Fakty :
1. Jestem ogromną bałaganiarą
2.Mam dobrą,a nawet za dobrą pamięć do drobnostek.
3.Zbyt szybko przywiązuje się do ludzi.
4. Uwielbiam czytać książki o tematyce II WŚ
5. Lubię dobre,stare polskie komedie
6. Moja ulubiona pora roku to wiosna
7. Zbieram kartki pocztowe od znajomych
8. Uwielbiam minimalizm
9. Jestem szczerą,często aż do bólu osobą
10. Wrażliwa ? Tak,to moje 2 imię
11. Jestem gadułą
12.Kocham zwierzęta
13. Mam  słabość do czekolady z orzechami laskowymi
14. Płaczę na filmach o miłości, ulubiony : ,,Odrobina nieba "
15.Kocham mojego chłopaka i nie wyobrażam sobie,że mogłabym go nie poznać
16. Lubię modę i tematy z tym związane
17. Oglądam przeróżne YouTuberki ,uzależniłam się chyba od tego
18 Nie akceptuje kłamstwa 
19. Uwielbiam pić zieloną herbatę
20. Jestem romantyczką,ba,z krwi i kości
21. Zbyt często i niepotrzebnie się denerwuje
22. Lubię długie spacery
23.Jestem melomanką
24. Nie lubię mocnego makijażu
25. Nigdy nie farbowałam włosów
26.Jestem leworęczna
27. Lubię imprezy,dobrą zabawę i spotkania ze znajomymi
28. Jestem zdecydowaną ekstrawertyczką
29. Lubię pomagać innym ( bezinteresownie)
30. Jestem uparta
31. Lubię i prawie zawsze się uśmiecham
32. Jestem osobą lubiącą ciepło domowego ogniska
33. Uwielbiam rozmowy z moim chłopakiem ( na każdy temat )
34. Nie lubię jabłek
35. Nie pijam kawy
36.Uwielbiam kakao i budyń czekoladowy
37. Mam zielone oczy
38. Mam około 170 cm wzrostu
39. Jestem otwarta na nowe znajomości i szybko je nawiązuje
40. Uwielbiam patrzeć w gwiazdy
41. Ostatnio non stop słucham Skylar Grey
42. Nie   lubię fałszywych ludzi,unikam ich
43. Miejscem,które najbardziej chciałabym odwiedzić jest Nowy Jork
44. Staram się zdrowo odżywiać,ale pokusa często zwycięża 
45. Jestem osobą,która nigdy nie zdradziła
46. Bardzo łatwo jest mnie zranić 
47. Uwielbiam  włoską kuchnię
48. Lubie jazdę na rowerze.
49. Mimo tego,że jestem typową humanistką do liceum chodziłam na profil ścisły
50. Blog często pomaga mi się otworzyć na pewne sprawy

To by było na tyle.
Wymieniłam 50 przypadkowych faktów o mnie,mam nadzieję,że dowiedzieliście się o mnie więcej. 

Miłego wieczoru
Wasza NiktWaznyKochanie 

wtorek, 16 lutego 2016

18:04

Witam Was wszystkich!
Dzisiaj mam tak fatalny dzień,że od dawien dawna nie dopadł mnie chyba taki dołek. Od wczoraj dopada mnie gro wspomnień,co najgorsza tylko i wyłącznie  tych złych,których nie powinno już dawno być w mojej głowie. Jestem jak tonący statek,statek,który  powoli tonie zatapiając z sobą wszystko dookoła. Najgorsze w tym wszystkim jest to,że wcale nie chce wydostać sie na powierzchnię,a także udawać pseudo szczęścia i euforii kiedy mam ochotę cały dzień wyć do poduszki   słuchając Damiena Rice, Birdy i kojącego głosu Rojka przeplatając to z dobrym,polskim rapem i Sia. 
Czasami moja siła obumiera,często jestem tylko i wyłącznie małą,bezbronną Anią,która  pogubiła się w tym wielkim,niezrozumiałym dla niej świecie. Problem polega na tym,że  nie umiem otworzyć  się do końca tak na prawdę przed nikim,nie umiem sie wypłakać tak po  prostu ażeby potem poczuć ulgę. Chociaż teraz słuchając ,,Breath me" powoli do moich  oczu napływają łzy i może w końcu doznam chociażby  stopniowej ulgi. Czuje na sobie jakieś ogromne brzemię,nie wiem co jest tego powodem,czuje także,że wszystko we mnie nie takie jak oczekują tego ode mnie inni.Wydaje mi sie,że jestem niedostatecznie dobrą córką,dziewczyną i przyjaciółką. Mam także ogrom myśli,myśli związanych z tym co mogłabym zrobić ażeby w końcu  stać się lepszym człowiekiem,no bo przecież nikt nie jest idealny,ale zawsze moze dążyć do osiągnięcia zadowalających dla samego siebie zmian. 
Czuje sie teraz zupełnie nie potrzebną osobą,wydaje mi sie,że każdemu byłoby zdecydowanie lepiej beze mnie.... 
Nie wiem dlaczego za każdym razem jak jestem w opłakanym stanie zwracam sie do Was, do ludzi potencjalnie zupełnie różnorodnych,nie znających mnie zupełnie.. 
A może druga strona medalu tej całej sytuacja jest taka,że  znacie mnie lepiej niż ja sama siebie znam ?
Mam ogromną ochotę uciec,zatopić sie w swoim rozczarowaniu,w swoim beznadziejnym jestestwie,popłakać i zapomnieć o wszystkim co mnie męczy. O wszystkim,co mnie boli i rani,być sama,tylko ja i moje myśli.
Wiem,że  użalanie się nad sobą nic mi nie da,ale nikt nie zna mnie dostatecznie dobrze żeby mnie zrozumieć.Nikt nie wie,że często ta udająca twardą osobę dziewczyna,która leje na wszystko nocami często płacze po nocach tylko dlatego,że ktoś zrobił jej banalną przykrość,która przy ludziach rozbawiłaby ją do łez,a jednak gdzieś z tyłu to w niej siedzi  uderza w jej wrażliwą duszę...

Dziękuję za nowe wyświetlenia i za każde miłe,ciepłe słowo od Was
Jesteście niezastąpieni
Wasza Wypalona Życiem NiktWaznyKochanie 

wyciskacz łez na dziś :





It's so loud inside my head
With words that I should have said
And as I drown in my regrets
I can't take back the words I never said
I never said
I can't take back the words I never said

niedziela, 14 lutego 2016

Happy Valentine's day !

Witajcie kochani,
Dzisiaj postanowiłam przyjść do Was z tematem,który stricte wiąże się z dzisiejszym dniem czyli z Dniem Zakochanych, Świętem miłości itp itd.. Określeń na ten dzień jest sporo,ale każde nasuwa tylko jedno,kluczowe skojarzenie : MIŁOŚĆ 
Dla Wielu jednak to Święto to głupota,inni zaś chętnie celebrowaliby ten dzień,ale nie mają z kim.   Dla większości jest to po prostu kolejny dzień spędzony z Ukochanym/Ukochaną,kolejne kilka chwil żeby cieszyć się sobą nawzajem.
Chciałabym Wam  dzisiaj naświetlić ten temat,jak to jest z mojego punktu widzenia i jak ja to odczuwam 
Do dzieła !

Przed kilkoma dniami zaczęłam przeglądać Wasze pytania odnośnie tego dnia,odnośnie odczuć,uczuć i tematów pokrewnych. Poniżej odpowiem na kilka z nich,w większości jednak pytania powtarzały  się więc wybrałam najciekawsze.

1. ,,Jesteś zajęta,wolna,masz kogoś na oku,zakochana czy samotnie obchodzisz to święto" ? - pyt. J.G
Odp: Jestem obecnie zajęta,mam chłopaka,czyli tym samym szczęśliwie zakochana. My jakoś specjalnie nie celebrujemy Walentynek.okazujemy sobie uczucia cały czas.Zarówno mój chłopak jak i ja mamy co do tego takie samo zdanie.

2.,,Twoja wymarzona Walentynka,prezent"? -pyt.Karol
Odp: Moja tegoroczna Walentynka była troszkę przed czasem,ale sądze,że do końca życia jej nie zapomnę.Niespodzianka jaką zrobił mi chłopak przebiła moje wszystkie marzenia czy oczekiwania..  
Dziękuje  skarbie  :*
3. ,,Gdybyś miała wybrać między związkiem,a byciem singlem co byś wybrała i dlaczego?" 
Odp: Temat rzeka. Z racji tego,że jestem zajęta  logicznie rzecz ujmując nie wybrałabym bycia singlem. Samotność jest dobra,ale chwilowo. Na dłuższą metę patrząc na zakochane pary człowiek na prawdę zaczyna zazdrościć i obwiniać się za samotność. 
Reasumując: wybieram związek,ale tylko z kimś,kto jest wart uczucia  i starań z tym związanych

4. ,,Zdefiniuj mi miłosć"
Odp: To pytanie bardzo mnie zaskoczyło. Nie mniej jednak miłość jest dla mnie bardzo obszernym i mającym co najmniej 1000 twarzy uczuciem,bo przecież inaczej kochany męża czy chłopaka,jeszcze inaczej rodzinę a zupełnie w inny sposób swoje pasje i hobby. Jednakże te wszystkie rodzaje miłości wiążą się z poświęceniem,zrozumieniem,zapałem,empatią .
5. ,,Długo szukałaś swojej drugiej połowy,jesteś pewna dobrego wyboru" ?
Odp : Hmm.. szczerze nie szukałam,ona a raczej on mnie znalazł, jestem w 100% pewna tego,że to jest odpowiednia   osoba. Zresztą moja opinia jest ,,udokumentowana " wieloma podstawami no i staraniem z jego strony.

To by było na tyle kochani.
Miłego celebrowania walentynek dla tych,którzy mają z kim je spędzić,a także odwagi,siły i samozaparcia dla singli aby odnaleźli osobę z którą będą dzielić nie tylko ten dzień,ale także wszystkie pozostałe w roku

Na koniec  z racji Święta zakochanych kilka słów do mojej  drugiej połowy :
Kochanie !
Dziękuję,że jesteś.Kocham Cię .


Wasza Walentynkowa
NiktWaznyKochanie 





sobota, 13 lutego 2016

Odpowiedź na list Kasi - kącik porad sercowych

Witajcie!
Witam wszystkich i każdego z osobna w ten piękny,przed walentynkowy wieczór
Dzisiaj na prośbę jednej z czytelniczek odpowiadam na jej list,prośbę  o pomoc w sprawie sercowej.
Z racji tego,że zbliżają się Walentynki czyli potencjalne święto wszystkich zakochanych stwierdziłam,że ten post idealnie wpasuje się w ten okres czasu.
Przechodząc do sedna :

Droga Kasiu,

W odpowiedzi na Twój krotki list rzecz jasna za zgodą na odpowiedź na niego na  blogu ogólnym na początku dziękuję  za zaufanie w stosunku do mojej osoby. Jest mi bardzo miło,że zdecydowałaś się prosić o pomoc właśnie mnie,dlatego też postaram się w jak najlepszy sposób udzielić Ci pomocy a także kilku wskazówek odnośnie problemu z którym sie borykasz
Wiem,ze miłość zwłaszcza miłość,która Cie pochlania,prawdziwa  miłość jest piękna,uskrzydla i dodaje powera do życia,dodaje Ci sił i ochoty do pokonywania wszelkiego zła tego świata. Wywnioskowałam jednak,że w Twoim przypadku doświadczenia związane z mężczyznami nie przyniosły do tej pory nic dobrego,a także kłócą się z powyższą tezą. Jednakże na podstawie własnych doświadczeń wiem,że miłość bywa także czymś toksycznym i złym,ale każdy w odpowiednim czasie może zamienić truciznę na ambrozję. Dlatego też nie zniechęcaj się,jeśli czujesz się na siłach po raz kolejny zaufać i  chcesz dać sobie szansę na odrobinę szczęścia to ponieś się uczuciu,emocji i idź za głosem serca. Pamiętaj,że ono jest Twoim kompasem i najlepszym drogowskazem, pokazuje Ci zawsze najlepszą z pośród wybranych dróg i ścieżek,wybiera osoby,które pójdą z Tobą przez każdy z namierzonych punktów na mapie zwanej  życiem. Pozwól sobie na chwile zboczyć z docelowego punktu i  po drodze przeżyj coś pięknego. Oddaj się chwili,nie zawsze wszystko musi dziać się zgodnie z odgórnie ustalonym planem. Spontanicznym może być każdy,a nawet powinien,Stres nie wpływa na nas dobrze,ba jest jednym z czynników pogarszających nasze życie.Wiem,że czasami człowiek sie boi,ale warto zaryzykować. Pewnie teraz zadajesz sobie pytanie: ,,Dlaczego,po co?".  Może chociażby dlatego,że on może okazać się tym jedynynym? Może  ryzyko jest w tym momencie potrzebne,a nawet wskazane żebyś przeszła przez kolejną ze ścieżek wyznaczonych przez kompas za rękę z ukochaną osobą.Z kimś,kto cały czas jest przy Tobie,kto gładzi Cie delikatnie po Twojej dłoni,przytula i całuje w niepowtarzalny,subtelny i napełniony uczuciem sposób.Z kimś,kto nie widzi świata poza Twoją mała osobą ? Osobą,która jest dla niego wszystkim. 
Zaufaj,pozwól ponieść się chwili,działaj. Nie wszystko zawsze kończy się fiaskiem,nie wszyscy są skazani na porażki i gro łez w miłości.  
Pamiętaj,że jesteś kwiatem,który on musi pielęgnować tak ażeby z pączka wyrosła kiedyś piękna róża.Kwiat,który jest tylko i wyłącznie dla niego,zakwita i nigdy nie popada w stan wegetacji,ponieważ on jest Twoim światłem,wodą i każdym,nawet najmniejszym składników potrzebnych do życia.
Na zakończenie dodam tylko,że kiedyś sama nie wierzyłam już w miłość i nie byłam w stanie sobie wyobrazić tego,że kiedyś będę mogła być szczęśliwa,zakochana i,że spotkam kogoś,kto mnie wspiera i kocha za nic,kogoś kto  akceptuje moje wady,kto jest ze mną szczery. Jednak los postawił na mojej drodze kogoś wyjątkowego,kto sprawia,że znowu myśle tylko o nim,kocham go bezwarunkowo za wszystko i za nic i czuje w końcu,że to jest to,
Wniosek ?
Na Ciebie też przyjdzie pora,może nie dziś,może to nie ten,ale nie bój sie zaryzykować. Nie pozwól żeby strach przed porażką wykluczył Cie z gry.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego kochana
Twoja NiktWażnyKochanie 


Na koniec dla Was It Is You : Dana Glover



środa, 3 lutego 2016

Recenzja pędzli do makijażu Makeup Revolution

Witajcie kochaniDzisiaj wyczekiwana przez Was od dłuższego czasu recenzja pędzli do makijażu z angielskiej firmy Makeup Revolution. Pędzelki mam 3 miesiące i używam ich codziennie dlatego z czystym sumieniem mogę napisać o nich kilka zdań.
Zapraszam !




























Pędzelek do podkładu -numer F103 
Pędzelek  równomiernie rozprowadza podkład na naszej twarzy nie pozostawiając smug. Delikatne syntetyczne włosie jest mile dla naszej skory. Pędzla używam  codziennie.Po myciu włosie jest nadal miękkie,nie wypada. Długa raczka ułatwia nam rozprowadzanie produktu na twarzy dzięki wygodzie.
Ocena : 5/5







2.  Puchaty pędzel do pudru sypkiego- numer F104
 Ten pędzel rewelacyjnie się sprawdza.Jest bardzo miękki,doskonale i równomiernie rozprowadza puder sypki na twarzy. Jakość wykonania także nie pozostawia nic do życzenia,Jak dla mnie produkt zdecydowanie warty uwagi w atrakcyjnej cenie.
Moja ocena : 5/5



3. Pędzel do różu,rozswietlacza  i bronzera-numer F105
 Dzieki mniejszym gabarytom pozwala precyzyjnie i dokładnie rozprowadzić róż,rozświetlacz  i bronzer na twarzy nie pozostawiając smug.Tak jak puder do pudru sypkiego jest bardzo miękki i przyjemny dla naszej skory. 
Ocena : 5/5


4. Pedzelki do oczu  numery : E103, E101, E104
-pędzelek puchaty do blendowania cieni : idealny,dobrze blenduje,przyjemny w dotyku,bardzo dobra jakość włosia mimo częstego mycia. Moja ocena : 4,5/5
-skośny pędzelek do Laynera : moim zdaniem zbyt mało  włosków,troszkę się zniekształcił ale mimo to idealny do cienkiej kreski na  powiece.Moja ocena : 4,5/5
-pędzelek do nakładania cieni : idealny,mały,zgrabny,cienki ale wszędzie dotrze.Polecam w 100%







Jeśli chodzi o ogólna ocenę to jestem bardzo zadowolona.Jakość świetna jak za taka cenę.Makeup Revolution to świetna marka kosmetyków,swoja droga tanich,ale jakość powala. Myślę,ze taki zestaw dla początkującej osoby z makijażem w zupełności wystarczy.Mozna stworzyć tym zestawem naprawdę ciekawy makijaż na rożne okazje
Gdzie możecie kupić pędzle ?
Na stronie każdej drogerii internetowej : ezebra,cocolita,iperfumy czy mintishop. 

Na koniec pozdrawiam i ściskam mocno mojego chłopaka,który jest niezastąpiony w każdej dziedzinie
Milego wieczoru
Wasza NiktWaznyKochanie 

sobota, 16 stycznia 2016

Moje ulubione torebki - krotkie recenzje

Witam serdecznie
Mam dzisiaj troszkę czasu wiec postanowiłam dodać dla Was jedne z moich ulubionych torebek. Poniżej obrazków krotko napisze jak mi się sprawdzają. Przy okazji zobaczycie mój nowy nabytek bez którego absolutnie nie wyobrażam sobie stylizacji
Zaczynajmy 








1. Klasyczny,czarny worek z Mohito.  Torebka urzekła mnie wężowym wzorem ,a także tym,ze jest niesamowicie pakowna,Srebrne dodatki bardzo fajnie można komponować z wieloma stylizacjami. Torebka jest uniwersalna.Możesz nosić  na ramie,a także odpiąć pasek i nosić do reki. Tak jak na zdjęciu cena torebki to 129.90. Podejrzewam,ze teraz już będziecie mogli ja kupić w bardziej atrakcyjnej cenie.'
Co mnie w niej urzekło ?
Cena,jakość wykonania no i ten cudowny,uniwersalny wzorek. Uwielbiam torebki tego typu. Nie rozstaje się z nią od ponad miesiąca i czuje,ze już mogę spokojnie zaliczyć ja do swoich ulubieńców.
 Moja ocena : 5/5 - spisuje się  rewelacyjnie 







2. Lakierowana torebka z kolekcji Green Zone z Mango.
Torebka jest jednym z moich ulubieńców odkąd ja kupiłam 2 lata temu na wakacjach we Włoszech. Jest.Jest świetna do wielu zarówno sportowych jak  i bardziej eleganckich stylizacji, Złote detale w połączeniu z butelkowa zielenią tworzą niesamowity efekt. Torebka posiada regulowany pasek, który dobrze się sprawdza w wielu sytuacjach.Torebka jest wbrew pozorom bardzo pakowna pomimo małych gabarytów, Bardzo często dodaje uroku,nawet zima moim stylizacjom, Cena to kolo 30 Euro,ale nie mogłam jej nie wziąć,
Co mnie w niej urzekło ?
Nietuzinkowy kolor, złote dodatki,piękne wykonanie.
Moja ocena : 5/5






 3. Moja ulubiona wizytowa torebka ratująca mnie nie raz z opresji. Torebka była kupowana w Londynie rok/poltora temu i od tej pory towarzyszy mi na każdej niemal imprezie.imprezie. Dzieki temu,ze ma odpinany pasek jest wielofunkcyjna.Ja jednak nosze ja na długim pasku. Torebka ma złote detale,w środku dwie komory.
Uważam,ze skora jest bardzo dobrej jakości,
Cena 40 Funtów

Co mnie w niej urzekło ?
Mimo koloru jest bardzo prosta w utrzymaniu. Nie farbuje od ubrań,co jest dla mnie dużym plusem.Wielofunkcyjny pasek tworzy wiele zastosowań tej malej torebeczki.
Mega ulubieniec w mojej garderobie
Moja ocena : 5/5


I to by było na tyle,
Jeśli macie jakieś pytania do serdecznie Was zapraszam
Wasza NiktWaznyKochanie 







środa, 13 stycznia 2016

Czym dla mnie jest moda ?



Witam,dobry wieczór wszystkim!
Dzisiejszy post będzie odnośnie mody,jednak w troszkę innej wersji, Dzisiaj  postanowiłam opisać,napisać i stworzyć dla Was moja własną definicje mody i napisać dosłownie w kilku słowach o moich ulubionych sklepach oraz o tym dlaczego akurat tam najwięcej rzeczy przypada mi do mojego modowego gustu.
Moda ?
Dla każdego oznacza coś innego. Dla mnie jednak kluczowa role w tym pojęciu odgrywa zabawa i różnorodność . Nie.Nie jestem osoba uparcie śledząca  trendy i kupującą dany produkt tylko dlatego,ze rzecz jest w danym sezonie modna.Uważam,ze moda ma wiele twarzy. Dla mnie  zazwyczaj pokazuje się w sportowym wydaniu. Moda dla mnie jest odzwierciedleniem mojego charakteru,mojego nastroju przypadającego na dany dzień oraz co najważniejsze określa i kreuje obraz mojej osoby,
Moda jest dla mnie mega szerokim pojęciem,ale uważam,ze każdy na swój sposób tworzy na nowo modę i często nawet nie bardzo świadomie kreuje i tworzy nowe trendy w swoim otoczeniu.  Pamiętajcie,ze żeby wyglądać fajnie i nietuzinkowo koniecznie odwiedzajcie lumpeksy.Znajdziecie tam wiele perełek,a przy tym nie wydacie zbyt duzo pieniędzy


Reasumując ; moda jest dla mnie zabawa i pewnym eksperymentem.Jednak muszę przyznać się bez bicia,ze zawsze na pierwszym miejscu jest u mnie wygoda,a nie moda i szyk. Oczywiście u mnie to się łączy i staram się wyglądać odpowiednio,ale wygodnie,Dlatego tez w mojej szafie jest masa sportowych bluz i sportowych butów,a także koszul w kratę . Nie brakuje także kilku okazjonalnych sukienek,bardziej eleganckich torebek czy ar butów,Jednak ja jestem bardziej ,,chłopczyca" i moda dla mnie zawsze najlepiej sprawdza się w wydaniu sportowym.

Moja ulubiona część garderoby ?
Zdecydowanie bluzy.Kocham bluzy pod każdą postacią,Najbardziej lubię te bardziej fikuśne,ale zarazem droższe.W mojej szafie znajdziecie bluzy od Mr Gugu we wzór popcornu do klasycznej szarej bluzy z H&M.

Torebki czy buty ?
Zdecydowanie to i to,Niestety nie mam fiola na punkcie ani torebek ani butów,chociaż widząc nowy model Nike czy Conversow  mam zazwyczaj ochotę je kupić. Torebki także są w moich ulubieńcach,ale tylko pakowne i łatwe w utrzymaniu typu shopper czy worek.

Moje ulubione sklepy ?
Jeśli chodzi o spodnie to najczęściej kupuje je w Bershce lub Top Shopie.  Spodnie z kolekcji moto to mój ulubiony model.Nie jestem zwolenniczka klasycznych skinnow a także spodni niskich w stanie.
 Bluzy kupuje dosłownie wszędzie.Wszystko zależy w jakim sklepie dana kolekcja przypadnie mi do gustu. Jednak najwięcej bluz z sieciowek mam z House lub H&M. Jeśli chodzi o te ,,droższe" sklepy to uwielbiam klasycznego Boy London,ale tak jak wczesnej wspomniałam lubię także Plny czy Mr Gugu.
Buty kupuje najczęściej sportowe to uwielbiam Air Maxy,ale także  często używam Roshe czy moich Reebokow. Jednak wyjściem awaryjnym sa dla mnie białe,niskie Conversy i moje czarne,wyższe.
Torebki kupuje najczęściej w Zarze lub H&M. Mam także worek z Mohito i kilka torebek z Bershki,Reserved.

Z mojej strony to wszystko
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
wasza NiktWaznyKochanie