Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Dzisiejszy post będzie nieco krytycznym i ...pewnie nawet oburzającym dla niektórych,ale postanowiłam dzisiaj przyjść do Was z takim tematem
Jak idą przygotowania do kolejnych już Swiat Bożego Narodzenia ? Choinka ubrana i pierniczki upieczone ?
U mnie póki co totalny rozpierdol,ale jutro stanę na wysokości zadania i od rana wszystko będzie szlo ku mecie
Ogólnie oczywiście mając czas buszowałam w internecie i zamówiłam kolejna parę butów.Jak myślicie na jaki model pokusiłam się tym razem ?
Oczywiście zdjęcia kolejnej perełki dodam jak tylko po świętach zostanie mi dostarczona.
Przejdźmy do meritum.Postanowiłam nie rozpisywać się na niewiadomo ile stron,ale podam kilka najważniejszych wg mnie wad płci przeciwnej,
Do dzieła :
a) chamskie zachowanie względem kobiety : mam tutaj na myśli nie przestrzeganie jakichkolwiek zasad i brak kultury.Przykładowo : bekanie,plucie, chamskie odzywki
b) wyłudzanie: temat rzeka,ale głownie chodzi mi tutaj o nagabywanie kobiety do płacenia w chociażby głupiej restauracji czy za ciuchy.Jest to moim zdaniem upokarzanie samego siebie i pomińmy tutaj może kompromisy i opór kobiet ( głównie w sytuacji,ze ona na bank chce płacić sama za siebie) Prawdziwy facet ma honor i zawsze sam reguluje swoje rachunki,a jesli jest nierobem i pijawka to znak,ze to nie jest facet!
c) nie traktowanie zdania kobiety poważnie i nie słuchanie jej : tutaj nie ma co tłumaczyć
d) ignorowanie i poniżanie swojej kobiety,albo jakiejkolwiek kobiety
e) wysługiwanie sie kobieta
f) brak szacunku do kobiet
g) oceniania kobiety po wyglądzie
Jest to na prawdę niewiele,ale daje zarys czego panowie NIE powinniście,a nawet nie możecie robić
To by bylo na tyle z mojej strony
Pozdrawia Was Wasza NiktWaznyKochanie
Dzisiaj troszke SIA : Grey soundratck:
ZAPRASZAM NA SNAPCHATA : annas19955
Witaj w moim małym świecie Miłego czytania
środa, 23 grudnia 2015
poniedziałek, 21 grudnia 2015
Krotka recenzja Maybelline Affinitone
Witam wszystkich w ten przedświąteczny wieczór
Pogoda u mnie barowa,typowo listopadowa. Czy.Czy tylko ja chce żeby śnieg w końcu zawitał ?
Dzisiaj krotko i na temat
Postanowiłam przyjść z recenzja dobrze znanego wszystkim pudru w kamieniu z Maybelline
Affinitone
Hmm... Kilka slow wstępu
Moj odcień 09 Opal Rose :
Czas użytkowania : lipiec-listopad 2015
Cena regularna : ok.35zl
Ogólnie gąbeczką dołączona do pudru była słabej jakości,ale to nie jest ogromna wada tego produktu,Ogólnie puder jest bardzo wydajny,cena tez jest dość atrakcyjna,bo koszt to około 35zl.Jeśli chodzi o aplikacje to jest ona bardzo dobra,ale tak jak wspomniałam wcześniej gąbeczka jest kiepska wiec polecam do tego pędzel np inglot czy hakuro bardzo dobrze się sprawdzi.
Kolor tez jest bardzo fajny,akurat mój lekko za jasny do mojej cery,ale w zupełności mi to nie przeszkadzało.
Jest to puder matujący wiec kluczowa role jaka powinien odgrywać jest dobre i trwale zmatowienie cery.Z racji tego,ze ja mam cerę mieszana,ale ze skłonnością do wrażliwej muszę uważać na kosmetyki,bo często pojawiają się reakcje alergiczne.Po aplikacji tego pudru absolutnie nic na twarzy mi się nie działo.Buzia była dobrze i na długo zmatowiona.zmatowiona. Ogólnie u mnie utrzymywał się do 6godzin na twarzy.
Oczywiście każda cera jest inna,ale jeśli chodzi o mnie to używam już kilka lat z przerwami tego pudru i jest świetny.Wiem,ze wiele youtuberek także poleca ten produkt,z reszta cala linia matująca z Maybelline jest bardzo spoko
Poniżej zdjecia produktu co by tradycji stało się zadość :
Milego wieczoru
Koniecznie dajcie znac jakie sa wasze opinie o tym produkcie
Wasza NiktWazny Kochanie
Skylar Grey :
Pogoda u mnie barowa,typowo listopadowa. Czy.Czy tylko ja chce żeby śnieg w końcu zawitał ?
Dzisiaj krotko i na temat
Postanowiłam przyjść z recenzja dobrze znanego wszystkim pudru w kamieniu z Maybelline
Affinitone
Hmm... Kilka slow wstępu
Moj odcień 09 Opal Rose :
Czas użytkowania : lipiec-listopad 2015
Cena regularna : ok.35zl
Ogólnie gąbeczką dołączona do pudru była słabej jakości,ale to nie jest ogromna wada tego produktu,Ogólnie puder jest bardzo wydajny,cena tez jest dość atrakcyjna,bo koszt to około 35zl.Jeśli chodzi o aplikacje to jest ona bardzo dobra,ale tak jak wspomniałam wcześniej gąbeczka jest kiepska wiec polecam do tego pędzel np inglot czy hakuro bardzo dobrze się sprawdzi.
Kolor tez jest bardzo fajny,akurat mój lekko za jasny do mojej cery,ale w zupełności mi to nie przeszkadzało.
Jest to puder matujący wiec kluczowa role jaka powinien odgrywać jest dobre i trwale zmatowienie cery.Z racji tego,ze ja mam cerę mieszana,ale ze skłonnością do wrażliwej muszę uważać na kosmetyki,bo często pojawiają się reakcje alergiczne.Po aplikacji tego pudru absolutnie nic na twarzy mi się nie działo.Buzia była dobrze i na długo zmatowiona.zmatowiona. Ogólnie u mnie utrzymywał się do 6godzin na twarzy.
Oczywiście każda cera jest inna,ale jeśli chodzi o mnie to używam już kilka lat z przerwami tego pudru i jest świetny.Wiem,ze wiele youtuberek także poleca ten produkt,z reszta cala linia matująca z Maybelline jest bardzo spoko
Poniżej zdjecia produktu co by tradycji stało się zadość :
Milego wieczoru
Koniecznie dajcie znac jakie sa wasze opinie o tym produkcie
Wasza NiktWazny Kochanie
Skylar Grey :
sobota, 19 grudnia 2015
Hybryda Semilac krok po kroku
Witam serdecznie
Dzień opłynął w mega leniwej atmosferze. Ogólnie długo zastanawiałam się nad tym na jaki temat dzisiaj do Was troszeczkę ponawijac,ale zdecydowałam się zacząć od takiego luźniejszego tematu.
Do dzieła
Dzisiaj postanawiam do Was przyjść z tematem lakierów hybrydowych, Racji studiów zaczęłam już dokładniej zajmować się malowaniem paznokci,zakupiłam lampę do hybryd,a także kilka kolorów dobrze znanego nam Semilaca.
Dzisiaj napisze krotko co i jak po kolei robiłam i czego używałam aby uzyskać zamierzony efekt:
- oczywiście zaczęłam od odtłuszczenia płytki paznokciowej zmywaczem bezacetonowym
-nadałam sobie kształt pilniczkiem
-odsunęłam i zmiękczyłam skorki płynem zmiękczającym z Ziaji,a potem delikatnie odsunęłam patyczkiem z drzewa pomarańczowego
-kolejno zmatowiłam dokładnie płytkę,najpierw pilnikiem o gradacji 240,a na koniec jeszcze bloczkiem
- kolejno przetarłam sobie paznokcie cleanerem używając do tego wacików bezpyłowych
-następnie nakładamy cienka warstwę żelu podkładowego i wkładamy do lampy UV na 2-3 minuty
-kolejno nakładamy cienka warstwę lakieru hybrydowego i wkładamy dłonie do lampy na 3min
-Jeśli mamy potrzebę nakładamy jeszcze jedna,ale cieniutka warstwę lakieru i znowu wkładamy do lampy aby utwardzić hybrydę
-kolejno nakładamy top na lakier i wkładamy do lampy
-na zakończenie możemy wybrać zdobienie aby otrzymać lepszy i bardziej oryginalny efekt
-na zakończenie aplikujemy odżywkę na skorki
I gotowe !
Juz możesz cieszyć się niebanalnym,a co najważniejsze trwałym manicure bez obaw,ze lakier odpryśnie lub po włożeniu reki do kieszeni cala praca pójdzie na marne
Czas wykonania to okolo 30 minut
Poniżej zdjęcie moich pazurków :
Milego wieczoru wszystkim
Bawimy sie z RMF FM :d
piątek, 18 grudnia 2015
Wielki powrot czyli dla kazdego cos nowego
Witam Was bardzo serdecznie
Wznawiam na dobre pisanie i kontynuacje mojego bloga.Jest mi bardzo milo,ze nawet po tak długiej przerwie mnie nie zostawiliście i wciąż na nowo czytacie moje posty
Hmm,, Kawal czasu nie pisałam i pewnie wielu myśli,ze przepadłam w nieznane ale powracam i mam nadzieje,ze znowu wzbudzę Wasza sympatie
Co nowego ?
Studia,życie,życie i jeszcze raz ponura rzeczywistość,ale to jednak przeplata jakieś nowości,
Kurcze nie bardzo wiem jak zabrać się do pisania posta dla Was
Jest tyle do napisania,ze musiałabym prześledzić klatka po klatce każdy kolejny dzień żeby zdać relacje,ale mam nadzieje,ze z czasem nadrobimy wszystkie zaległości
Dzisiaj mam podły nastrój dlatego postanowiłam zajrzeć tu do was
Mam nadzieje,ze znowu zyskam grono czytelników i wspólnie będziemy przeżywać i te dobre i te złe chwile w moim życiu,
Jeśli chodzi o sferę uczuciowa to niestety nie ma co tutaj opowiadać,bo jestem sama i chyba teraz zamiast garnąć się do związków polubiłam takie życie,
No i na koniec chciałabym Was zaprosić na mój snapchat gdzie dodaje wiele nowości.nowości. Dzieki tej aplikacji będziecie na bieżąco z tym co się u mniej dzieje
Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim miłego wieczoru
Wasza NiktWaznyKochanie
Snapchat : annas19955
Wznawiam na dobre pisanie i kontynuacje mojego bloga.Jest mi bardzo milo,ze nawet po tak długiej przerwie mnie nie zostawiliście i wciąż na nowo czytacie moje posty
Hmm,, Kawal czasu nie pisałam i pewnie wielu myśli,ze przepadłam w nieznane ale powracam i mam nadzieje,ze znowu wzbudzę Wasza sympatie
Co nowego ?
Studia,życie,życie i jeszcze raz ponura rzeczywistość,ale to jednak przeplata jakieś nowości,
Kurcze nie bardzo wiem jak zabrać się do pisania posta dla Was
Jest tyle do napisania,ze musiałabym prześledzić klatka po klatce każdy kolejny dzień żeby zdać relacje,ale mam nadzieje,ze z czasem nadrobimy wszystkie zaległości
Dzisiaj mam podły nastrój dlatego postanowiłam zajrzeć tu do was
Mam nadzieje,ze znowu zyskam grono czytelników i wspólnie będziemy przeżywać i te dobre i te złe chwile w moim życiu,
Jeśli chodzi o sferę uczuciowa to niestety nie ma co tutaj opowiadać,bo jestem sama i chyba teraz zamiast garnąć się do związków polubiłam takie życie,
No i na koniec chciałabym Was zaprosić na mój snapchat gdzie dodaje wiele nowości.nowości. Dzieki tej aplikacji będziecie na bieżąco z tym co się u mniej dzieje
Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim miłego wieczoru
Wasza NiktWaznyKochanie
Snapchat : annas19955
niedziela, 27 września 2015
Recenzja Reebok GL6000
Witam wszystkich i każdego z osobna
Piękną i słoneczna niedziela dziś za oknem.U Was pogoda tez spisała się na medal?
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja butów-tak jak możecie już sami zobaczyć w tytule tego jakze nudnego posta.
Okej zaczynajmy !
W wakacje nie miałam zbyt dużo czasu na zakupy,ale jak wiecie kilka razy zawitałam do galerii,Kupiłam sobie 3 pary nowych butów. Wśród nich są nowe Roshe, krótkie skórzane Conversy i właśnie Reebok GL-6000.
Z racji tego,ze jakoś inne buty poszły w odstawkę i cały czas nosze na zmianę Roshe i właśnie te Reeboki postanowiłam napisać krotka recenzje dla Was. Moze okaże się pomocna przy wyborze obuwia na jesień ?
Zdjecie :

Ogólnie ja wybrałam sobie taki kolorek jak na zdjęciu. Niestety on w rzeczywistości jest nieco bardziej intensywny,co mi akurat odpowiada.
Buty są wykonane z dobrej jakości skory.Podeszwa jest bardzo stabilna,a co najważniejsze antypoślizgowa.Setki razy testowałam w deszczu czy na kafelkach i dobrze się spisały. Sa łatwe w utrzymaniu,a co mnie najbardziej zastanawia jak na buty z tego typu tworzywa są nieprzepuszczalne ( woda)
Jeśli chodzi o cenę to kupiłam je niestety jeszcze w regularnej cenie za 279zl,ale nie żałuje.Kolorystyka jeśli chodzi o ten model Mono Print jest jeszcze czerwona,raczej taka wiśnia.
Plusy : jakość wykonania,nietuzinkowy kolor, łatwość w utrzymaniu
Minusy : Cena
Jeśli chcecie więcej tego typu postów to koniecznie proszę o komentarz.
Jutro postaram się dodać dla Was strój dnia
Pozdrawiam Was ciepło
Wasza NiktWaznyKochanie
I na koniec troche Rozbójnika Zakazany owoc :
Piękną i słoneczna niedziela dziś za oknem.U Was pogoda tez spisała się na medal?
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja butów-tak jak możecie już sami zobaczyć w tytule tego jakze nudnego posta.
Okej zaczynajmy !
W wakacje nie miałam zbyt dużo czasu na zakupy,ale jak wiecie kilka razy zawitałam do galerii,Kupiłam sobie 3 pary nowych butów. Wśród nich są nowe Roshe, krótkie skórzane Conversy i właśnie Reebok GL-6000.
Z racji tego,ze jakoś inne buty poszły w odstawkę i cały czas nosze na zmianę Roshe i właśnie te Reeboki postanowiłam napisać krotka recenzje dla Was. Moze okaże się pomocna przy wyborze obuwia na jesień ?
Zdjecie :

Ogólnie ja wybrałam sobie taki kolorek jak na zdjęciu. Niestety on w rzeczywistości jest nieco bardziej intensywny,co mi akurat odpowiada.
Buty są wykonane z dobrej jakości skory.Podeszwa jest bardzo stabilna,a co najważniejsze antypoślizgowa.Setki razy testowałam w deszczu czy na kafelkach i dobrze się spisały. Sa łatwe w utrzymaniu,a co mnie najbardziej zastanawia jak na buty z tego typu tworzywa są nieprzepuszczalne ( woda)
Jeśli chodzi o cenę to kupiłam je niestety jeszcze w regularnej cenie za 279zl,ale nie żałuje.Kolorystyka jeśli chodzi o ten model Mono Print jest jeszcze czerwona,raczej taka wiśnia.
Plusy : jakość wykonania,nietuzinkowy kolor, łatwość w utrzymaniu
Minusy : Cena
Jeśli chcecie więcej tego typu postów to koniecznie proszę o komentarz.
Jutro postaram się dodać dla Was strój dnia
Pozdrawiam Was ciepło
Wasza NiktWaznyKochanie
I na koniec troche Rozbójnika Zakazany owoc :
czwartek, 24 września 2015
,,Some people have a real problems"
Witam po dość długiej przerwie
Dzisiaj trochę o moim życiu ,ogólnie o tym ze jestem kolejny
raz w rozsypce i nie wiem co zrobić dalej .Nie wiem dlaczego każdy komu staram się
pomoc mnie krzywdzi. to jednak boli .Nie umiem i nie chce żyć tym samym powietrzem
które jest w kolo i zanieczyszcza mój umysł i serce. Ono jest już zbyt kruche żeby
dalej walczyć ,a może rozpada się w tym momencie na milion marnych kawałków ?Może nie chce już dalej Bić ,albo
nie może przeżyć tego ze w kolo jest tyle zła ,tyle brudu i tyle… no właśnie ,czego jeszcze?
Słucham właśnie Sia,jestem strasznie nabuzowana.Wiem,ze człowiek nie może,nie powinien się przejmować,
ze takie osoby jak ja powinny być już oporne na każdy,nawet najbardziej bolesny
cios,ale czasami wymiękam.Czasami mam ochotę powiedzieć po prostu : Nie chce
Ciebie ,nie chce Twojego pieprzonego świata ,nie chce Twoich problemów i Twoich
narzekań i kłamstw
Nie wiem właściwie dlaczego i po co za każdym razem kiedy już się trochę pozbieram to
zostaje mi wymierzony kolejny policzek i to od dość bliskiej mi osoby.
Kłamstwo…
Nienawidzę tego,nie potrafię i nie umiem sobie wyobrazić relacji
z kimś,kto mnie okłamuje ,kto nie jest
ze mną szczery i nie potrafi przyznać mi prosto w twarze jego słowa w 100% mijają się z prawda.To
boli,dzisiaj zabolało wyjątkowo mocno,ogólnie
nie powinnam się tym przejmować,ale jednak nie potrafie. .W moim małym sercu
robią się za każdym razem rany,za każdym razem przebijają je coraz
głębiej.Wiem,ze niedługo już nie będzie odwrotu
i moje serce zostanie ze mnie wyrwane.
Wiecie,czasami spotykamy ludzi którzy wnoszą dużo do naszego
życia w bardzo krótkim czasie.Znowu zaczynasz myśleć,tęsknic,ale nie ufać..
Właśnie
Zaufanie to chyba najpiękniejszą z cech,które może ktoś od
nas dostac
Nie marnujcie tego
Wasza NiktWaznyKochanie
sobota, 25 lipca 2015
,,Ona i on,niebo i grom jedność i odmienność"
Witam kochani po dość długiej przerwie
Powracam jednak z całkiem nowymi wiadomościami oraz nowa historia, tym bardziej będzie to ciekawe gdyż oparte na faktach autentycznych. Niestety poprzedni post dziwnym trafem mi się osunął,ale pan R dziękuje za pozdrowienia każdej i każdemu z Was.
Dziękuje tez na wstępie za wyświetlenia,za mile i cieple komentarze pod moim adresem.Jesteście wciąż niezawodni,zresztą o tym świadczą wyświetlenia. Kocham Was,dziękuje za wszystko. Do dzieła
,, Możesz obwiniać mnie o każda,nawet najmniejsza rzecz
Możesz być dla mnie niczym kat,potem Bóg
To pulsuje szybciej niż krew,rozrywa mi serce
Nie oczekuje zbyt wiele..
Chłoń słodycz, kochaj mnie tak jakby świat runąć miał
Dla Ciebie.. "
cyt. by me
Mialo być typowe love story,ale w tym przypadku to coś więcej niż chemia. Takie coś zdarza się tylko raz i tylko w momencie gdy czujesz,ze od momentu poznania tej osoby wszystko w Twoim życiu będzie inne. Zachody słońca już nie będą takie same,a po wschodzie z niecierpliwością będziesz czekać na to żeby powitać z nim każdy kolejny,piękny,wspólny dzień.. I nawet zwykła ciekawość zamieni się z czasem w oczekiwanie,a potem będziesz już tylko tęsknic i chcieć więcej. Banalne,prawda? Ale na tym to polega.polega. Wciąga na zawsze,jest jak magnes,gorzej niż grawitacja.Od tego nie sposób się oderwać. Ty wcale nie chcesz się odrywać.Chcesz w tym trwać już na zawsze,ten stan ogarnia każdą cząstkę Twojego marnego ciała. On zawładnie Toba szybciej niż możesz to sobie wyobrazić. Kazda sekunda oczekiwania zamieni się w wieczność. Kazdy ból
i porażka zaboli dwa razy mocniej,bo przecież takie rany nigdy się nie goja.. Zdajesz sobie sprawę,ze to dopiero początek tej drogi. Ten początek to koniec, zakochujesz się i wtedy dopiero czujesz,ze żyjesz.. Wiesz co to szczęście,upajasz sie nim niczym słodka ambrozja.Jesteś zakochany,pięknie,prawda?
To taki mały wstęp,co do reszty,muszę to poukładać i dodam część jutro,a część w wolnej chwili w tygodniu
Pozdrawia Wasza NiktWaznyKochanie
Ps.Odpowiedzi na listy jutro
Dobranoc
Dziś bawimy się w rytmie Ostrego
Ona i ja .
Powracam jednak z całkiem nowymi wiadomościami oraz nowa historia, tym bardziej będzie to ciekawe gdyż oparte na faktach autentycznych. Niestety poprzedni post dziwnym trafem mi się osunął,ale pan R dziękuje za pozdrowienia każdej i każdemu z Was.
Dziękuje tez na wstępie za wyświetlenia,za mile i cieple komentarze pod moim adresem.Jesteście wciąż niezawodni,zresztą o tym świadczą wyświetlenia. Kocham Was,dziękuje za wszystko. Do dzieła
,, Możesz obwiniać mnie o każda,nawet najmniejsza rzecz
Możesz być dla mnie niczym kat,potem Bóg
To pulsuje szybciej niż krew,rozrywa mi serce
Nie oczekuje zbyt wiele..
Chłoń słodycz, kochaj mnie tak jakby świat runąć miał
Dla Ciebie.. "
cyt. by me
Mialo być typowe love story,ale w tym przypadku to coś więcej niż chemia. Takie coś zdarza się tylko raz i tylko w momencie gdy czujesz,ze od momentu poznania tej osoby wszystko w Twoim życiu będzie inne. Zachody słońca już nie będą takie same,a po wschodzie z niecierpliwością będziesz czekać na to żeby powitać z nim każdy kolejny,piękny,wspólny dzień.. I nawet zwykła ciekawość zamieni się z czasem w oczekiwanie,a potem będziesz już tylko tęsknic i chcieć więcej. Banalne,prawda? Ale na tym to polega.polega. Wciąga na zawsze,jest jak magnes,gorzej niż grawitacja.Od tego nie sposób się oderwać. Ty wcale nie chcesz się odrywać.Chcesz w tym trwać już na zawsze,ten stan ogarnia każdą cząstkę Twojego marnego ciała. On zawładnie Toba szybciej niż możesz to sobie wyobrazić. Kazda sekunda oczekiwania zamieni się w wieczność. Kazdy ból
i porażka zaboli dwa razy mocniej,bo przecież takie rany nigdy się nie goja.. Zdajesz sobie sprawę,ze to dopiero początek tej drogi. Ten początek to koniec, zakochujesz się i wtedy dopiero czujesz,ze żyjesz.. Wiesz co to szczęście,upajasz sie nim niczym słodka ambrozja.Jesteś zakochany,pięknie,prawda?
To taki mały wstęp,co do reszty,muszę to poukładać i dodam część jutro,a część w wolnej chwili w tygodniu
Pozdrawia Wasza NiktWaznyKochanie
Ps.Odpowiedzi na listy jutro
Dobranoc
Dziś bawimy się w rytmie Ostrego
Ona i ja .

wtorek, 14 lipca 2015
120
"Są takie osoby, których mimo wszystko nie potrafimy zapomnieć, o których istnieniu pamiętamy zawsze choć nie chcemy o tym mówić. Nieważne, że wygasło to co było między nami, jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość, sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca, a blizny w pamięci jeszcze nie raz zostaną rozdrapane."
poniedziałek, 13 lipca 2015
119
Witam serdecznie
Dzisiaj pierwszy dzień moich postanowień. Mogę uznać ,ze udany, choć
bardzo trudno było wytrwać w wielu z nich. Cały dzień rozmyślam, doszukuje się innych
rozwiązań ale niestety nie wychodzi mi to zbyt dobrze.
Jak mija Wam dzień, jakie plany na wieczór ?
Dziękuje za ogrom miłych slow, maili, Jesteście cudowni .
Wiem ze jestem osoba o wielu twarzach . Ktoś nawet mi powiedział
ze powinnam się doszukać podobieństwa do
Christiana Greya,ale jednak ja jestem nieco inna osoba.
Pewnie zastanawiacie się co tez może kryć tytuł mojego
posta, raczej brak tytułu. Liczba to tylko abstrakcja jednak ja sama nie wiem
co i o czym dzisiaj do Was pisać. Moje Zycie jednak wypełnia troszkę
tęsknota,ale na szczęście nie miłość. Właśnie przed tym chciałam się uchronić i
uciec. Uda się ? Miejmy nadzieje ze tak. Zawsze mówią,ze pierwszy dzień jest
najtrudniejszy . Uwaga ! Nie zamierzam jednak uciekać, stwierdziłam,ze mogę przecież
go ignorować,co dzisiaj przychodziło mi znacznie łatwiej niż się mogło wydawać.
Może to wszystko dzięki temu ze on jakoś specjalnie się tym wszystkim nie
przejął,a ja tez byłam dość silna żeby się nie odezwać.
Brawo ja !
Hmmm… Dzisiaj chciałabym tez poruszyć temat tęsknoty, bo jakoś
mi dziś tęskno za rozmowa z moim R. Nie ważne, było minęło,ale temat i tak
zostanie rozwinięty.
Często mówimy : ,,tęskniłam za Toba „
Zdajemy sobie sprawę z tego jak te 3 marne słowa maja moc?
Pewnie nie, bo każdy inaczej je postrzega i interpretuje. Jednak
w moim mniemaniu maja bardzo wielka moc, dzięki temu powinniśmy odczuwać,ze komuś
na nas zależy i poczuć się na prawdę wyjątkowo.
Dlatego tez ja niestety ale nie nadużywam tego, bo wiem
ze czasami poprzez głupi żart można się sparzyć i dać komuś nadzieje.nadzieje. Umówmy się, z takich spraw
nie można robić sobie głupich żartów .
Padlo wiele pytań odnośnie tego dlaczego ja uciekam. Nie chce
mi się każdemu z osobna odpowiadać dlatego tez dla podsumowania i
usystematyzowania pewnych spraw podam Wam odpowiedz tutaj
Nie chodzi o to,ze popadam w paranoje czy czegoś się panicznie boje, choć strach jest,ale mimo
to próbowałam. Z Tym,ze z czasem zaczęłam Lubiec i czas uciekać, to wszystko.
Nie chce się narażać, nie chce się narzucac i nie chce udawac. To wszystko
Zycze milego wieczoru
niedziela, 12 lipca 2015
,,My new life "
Witajcie Kochani
Wiem ze znowu jakoś dodawanie czegokolwiek dla Was się nie
klei. Jestem teraz bardzo zabiegana, nie mam czasu na nic, z góry przepraszam
za to ze nie jestem z Wami tak często jak tego oczekujecie. Dostałam gro pytań
i wszelkiego rodzaju maili odnośnie ostatniego posta. Jest mi bardzo milo, osoba, której dotyczyło się
krótkie rozważanie także Wam dziękuje.
Jak u Was pogoda ? U mnie dzisiaj można odetchnąć z ulga,
nie ma upałów taka pogoda jak być powinna. Naturo, dziękujemy !
Dzisiaj mam podły nastrój. Nie umiem sobie dać z niczym
rady. Jestem od jakiegoś czasu jak słowik zamknięty w szklanej klatce. Wiem ze żeby
uciec musze znaleźć zloty środek. Dlatego tez od jutra czas na radykalne
zmiany. Wiadomo ze będą one stopniowe. Mam jednak cicha nadzieje ze uda mi się jakoś
to poukładać żeby było dobrze.
Wspominałam Wam o czacie? Tak, przecież mowie Wam wszystko. Otóż
pierwsza zmiana będzie odcięcie się od tego. Dzisiaj zdecydowanie dojrzałam do
tego żeby przestać tam już wchodzić. Poniekąd marnowanie czasu, choć zdarzają się
i fajni ludzie. Chyba boje się w tym wszystkim dwóch rzeczy : Pierwsza z nich
jest zaangażowanie w rozmowy i tęsknota za kimś wyimaginowanym., bo przecież
nie znam tych osób na żywo. Po drugie czas. Wiem ze mam go Malo. Po prostu to
czuje, wiec chce go wykorzystać jak najlepiej. Spróbuje od jutra, trzymajcie kciuki.
Po drugie dam sobie szanse na miłość. W końcu może znajdę kogoś
podobnego do mnie. Znacie moje kryteria, prawda?
Wiecie doskonale ze nie szukam księcia. Raczej osoby
szczerej i takiej, która mogę obdarzyć
zaufaniem, na która mogę liczyć w każdej sytuacji.
To może być trudne, bo jak wiecie do tej pory wszystko co związane
jest z moja sfera uczuciowa było kompletna klapa.
Po Kubie trudno mi
jest do kogoś się zbliżyć, ale tez nie zwracałam uwagi na facetów. Może teraz zacznę
ich postrzegać jakoś inaczej i ktoś ciekawy pojawi się w moim marnym życiu.
Po trzecie postaram się być inna-lepsza dla ludzi. Chciałabym
okazać im trochę więcej ciepła i swobody ale jak wiecie mój charakter jest dość
trudny, co będzie dla mnie ekstremalnym wyzwaniem.wyzwaniem. Myślę,ze jednak z czasem uda
mi się być inna osoba w stosunku do ludzi i obdarzać ich ciepłem i platoniczna miłością.
Postaram się także poświęcam Wam moi mili
więcej czasu tak ażebyśmy jak najwięcej nadrobili wspólnie ten stracony czas
kiedy to traciłam czas na brednie.
I ostatnia rzeczą jaka dzisiaj chciałam ująć w tym krótkim poście
jest poniekąd prośba do Was, ale także zadanie dla każdej i każdego z Was.
Mianowicie : bądźcie zawsze sobą, Nie dajcie sobie wmówić
ze jesteście gorsi od innych, bo rożni Was od grupy jakaś wyjątkowa cecha.
Zawsze bądźcie uśmiechnięci, dawajcie z życia 100 procent,bądźcie
szczerzy, szaleni i sięgajcie po ekstremalne rzeczy. Nie bójcie się wyrażać
swoich uczuć. Zycie jest zbyt krótkie żeby
żyć pędem, poddawać się metamorfozom po to żeby ludziom było lżej. Nie bójcie się
żyć, nie bójcie się umierać Wyciskajcie wszystko jak cytrynę, Az do ostatniej kropli sokuMilego wieczoru w rytmie muzyki, która pobudza do łez
Wasza NiktWaznyKochanie
Birdy dla Was : https://www.youtube.com/watch?v=VS7Kc_mNUns

środa, 8 lipca 2015
,,When I see your face, I know I'm finally yours.."
Witam Was bardzo serdecznie!
Powracam po dość długiej i nieoczekiwanej przerwie w nadawaniu do Was moi kochani
Jest mi bardzo milo z tego powodu,ze cały czas ktoś mnie odwiedza i pisze do mnie mile słowa. Wiem,ze ja ostatnio mega zawaliłam. Wstyd.Wstyd sie przyznać, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz z Wami pisałam. Bardzo Was za to przepraszam.
Jak wiecie moje życie ciągle mnie zaskakuje. Ostatnio znowu doszłam do pewnych wniosków
Wiem,ze Wy znacie mnie i moja historie najlepiej,wiecie,ze moje życie jest emocjonalna huśtawka i,ze boje się komukolwiek zaufać,a jak już się zbliżę to uciekam. Tak tez chciałam zrobić wczoraj,ale uznałam,ze w końcu muszę się wziąć w garść.Wiem,ze nie każdy jest taki sam,ze nie powinnam z góry każdego skreślać na podstawie jednej osoby,która mnie zawodziła na każdym kroku. Jednakże wiecie także,ze jestem bardzo wrażliwą i uczuciowa osoba i często porywcza..Zanim pomyśle to niestety coś robię.To chyba moja czołowa wada,ale jak to ktoś kogo dotyczy ta sytuacja i ten post powiedział: ,,Nie ma ideałów. Dlatego nawet ja nie próbuje się do niego zbliżyć.
Wiem,ze.. oceniałam go i jego sposób bycia zbyt pochopnie, nie doceniłam tego,ze mi ufa i jest szczery wobec mnie,nie widziałam tego,ze się stara.. Dlaczego? Dlatego,ze miałam klapki na oczach, widziałam tylko to,co zostało mi po pierwszym wrażeniu. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Pewnie zapytacie dlaczego dzisiaj i dlaczego o tym ?
Po prostu uznałam,ze zanim spróbuje go przeprosić i zanim powiem mu,ze uważam,ze jest wspaniałym facetem napisze to Wam,bo przecież Wy rozumiecie mnie w każdym calu i wspieracie w każdej sytuacji.
Wiem,ze pewnie teraz on wypnie się na mnie tyłem i uzna,ze skoro ja to olałam to teraz on powinien i wiem,ze nie jestem dobra w przepraszaniu, jednak warto spróbować? Pomimo tego,ze raczej jestem beznadziejna w te klocki to chyba jednak warto.
Nauczka : Anka! Nigdy nie oceniaj nikogo pochopnie, nie traktuj odgórnie.
Co do tytułu posta.Jest on z mojej ulubionej piosenki, która towarzyszy mi już kilka ładnych lat, Jest dla mnie pocieszeniem, jest ze mną wtedy gdy się ciesze, jestem szczęśliwa,ale tez kiedy płacze i mam wszystkiego dość.Wy także macie taki kawałek przy którym jesteście zarówno przenosić góry
I na koniec dziękuje za listy, pozdrowienia i deklaruje się odpisać na maile i listy jak najszybciej. Ciesze się,ze mi ufacie, jestem z Wami kochani
Wasza NiktWaznyKochanie
Piosenka dla Was : Pieces

Powracam po dość długiej i nieoczekiwanej przerwie w nadawaniu do Was moi kochani
Jest mi bardzo milo z tego powodu,ze cały czas ktoś mnie odwiedza i pisze do mnie mile słowa. Wiem,ze ja ostatnio mega zawaliłam. Wstyd.Wstyd sie przyznać, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz z Wami pisałam. Bardzo Was za to przepraszam.
Jak wiecie moje życie ciągle mnie zaskakuje. Ostatnio znowu doszłam do pewnych wniosków
Wiem,ze Wy znacie mnie i moja historie najlepiej,wiecie,ze moje życie jest emocjonalna huśtawka i,ze boje się komukolwiek zaufać,a jak już się zbliżę to uciekam. Tak tez chciałam zrobić wczoraj,ale uznałam,ze w końcu muszę się wziąć w garść.Wiem,ze nie każdy jest taki sam,ze nie powinnam z góry każdego skreślać na podstawie jednej osoby,która mnie zawodziła na każdym kroku. Jednakże wiecie także,ze jestem bardzo wrażliwą i uczuciowa osoba i często porywcza..Zanim pomyśle to niestety coś robię.To chyba moja czołowa wada,ale jak to ktoś kogo dotyczy ta sytuacja i ten post powiedział: ,,Nie ma ideałów. Dlatego nawet ja nie próbuje się do niego zbliżyć.
Wiem,ze.. oceniałam go i jego sposób bycia zbyt pochopnie, nie doceniłam tego,ze mi ufa i jest szczery wobec mnie,nie widziałam tego,ze się stara.. Dlaczego? Dlatego,ze miałam klapki na oczach, widziałam tylko to,co zostało mi po pierwszym wrażeniu. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Pewnie zapytacie dlaczego dzisiaj i dlaczego o tym ?
Po prostu uznałam,ze zanim spróbuje go przeprosić i zanim powiem mu,ze uważam,ze jest wspaniałym facetem napisze to Wam,bo przecież Wy rozumiecie mnie w każdym calu i wspieracie w każdej sytuacji.
Wiem,ze pewnie teraz on wypnie się na mnie tyłem i uzna,ze skoro ja to olałam to teraz on powinien i wiem,ze nie jestem dobra w przepraszaniu, jednak warto spróbować? Pomimo tego,ze raczej jestem beznadziejna w te klocki to chyba jednak warto.
Nauczka : Anka! Nigdy nie oceniaj nikogo pochopnie, nie traktuj odgórnie.
Co do tytułu posta.Jest on z mojej ulubionej piosenki, która towarzyszy mi już kilka ładnych lat, Jest dla mnie pocieszeniem, jest ze mną wtedy gdy się ciesze, jestem szczęśliwa,ale tez kiedy płacze i mam wszystkiego dość.Wy także macie taki kawałek przy którym jesteście zarówno przenosić góry
I na koniec dziękuje za listy, pozdrowienia i deklaruje się odpisać na maile i listy jak najszybciej. Ciesze się,ze mi ufacie, jestem z Wami kochani
Wasza NiktWaznyKochanie
Piosenka dla Was : Pieces

wtorek, 16 czerwca 2015
Szczerość czy kłamstwo ?
Witajcie kochani
Na wstępie dziękuję za liczne listy,pozdrowienia,maile i
ciepłe słowa. Jesteście kochani i wciąż na nowo mnie zaskakujecie. dziękuję za
wszystko kochani czytelnicy.
Wiem, że długo mnie z Wami nie było. Bardzo Was za to przepraszam
ale jak wiecie moje życie lubi płatać figle i często nie jestem w stanie
dodawać dla Was postów codziennie. Jednak dziś powracam i to z wielką pompą,
piszę ten post od rana i będziemy dziś rozmawiać na temat, który ostatnio jest
mi bliski. Można łatwo się domyślić po temacie posta ,że mój kolejny już monolog będzie dziś o
zaufaniu i szczerości. Większość z Was, którzy śledzą mnie od samego początku
wiedzą jak te dwa pojęcia są ważne dla mnie w życiu i jak wiele razy już
zostałam zraniona przez to ,że niestety ktoś albo nadużył mojego zaufania, albo
nie docenił mojej szczerość lub połączył jedno z drugim w skutek czego wyszedł
mega wybuchowy mix,który jak wiecie odbił się na mnie czkawką bez dna
No dobrze ,do dzieła moi mili.
Na początku chciałabym zadać Wam może i retoryczne pytanie ,ale
uważam ,że ono powinno paść na samym początku.
Czym jest dla Ciebie zaufanie?
Dla mnie zaufanie to bezgraniczna szczerość, bez niej
zaufanie nie jest możliwe. Zaufaniem dla mnie jest także patrzenie sobie w oczy
podczas rozmowy ,ale też to pojęcie dla mnie odnosi się do nawet takich
banalnych sytuacji w życiu typu: impreza z koleżankami bez chłopaka ,który wie
gdzie jesteś i ufa Ci, że go nie zdradziłaś.
Zaufać można bardzo łatwo ,prawda? Gorzej kiedy już raz się zawiedziesz, stracisz to zaufanie, Wtedy każdy w Twoich
oczach to potencjalny kłamca ,mam rację ? Boisz się pogadać z nim szczerze i
boisz się być z nim w głębszych relacjach. A wszystko to za sprawą popapranej
osoby i popapranej przeszłości. Czasami
jedna osoba potrafi diametralnie zmienić nasze marne życie.
Szczerość..
I tutaj już zaczynają
się schody, bo teraz mało kto jest szczery. Kłamstwo za to jest wszędzie, jest
na porządku dziennym. Wiem ,że może Ty i Ty jesteście akurat osobami ,które tak
jak ja cenią sobie szczerość ,ale ktoś inny
już nie potrafi wytrzymać niestety bez kłamstwa. Życie jednak bardzo często weryfikuje
potencjalnych kłamców. Kłamstwo ma wiele
plusów,ale nic nie zastąpi momentu gdy wychodzi na jaw. Wtedy człowiek doznaje
takiego upokorzenia i traci w oczach innych jakiego nigdy nie przeżył. Wniosek
: szczerość popłaca, kłamstwo nie. Ktoś kiedyś mi powiedział ,że kłamstwo
niszczy wszystko i teraz wiem ,że faktycznie tak jest.
Czym dla Ciebie jest szczerość?
Dla mnie szczerość to moc powiedzenie nawet najgorszej
prawdy.Szczerość to też czasami ból,ale to dobry rodzaj bólu. Szczerością dla mnie jest także zwykła i bezstresowa rozmowa
kiedy nie boisz się urazić rozmówcy tylko mówisz co myślisz.
Tak naprawdę każdy potrafi być szczery. Nawet Ty i Ty. Trzeba tylko odrobiny chęci i ochoty do tego
by się zmienić.
Na zakończenie chciałabym podziękować za Wasze listy i miłe
maile do mnie, Wiecie,że Wasze słowa dla mnie znaczą bardzo wiele. Na wszystkie
zapytania odpowiadam regularnie. Zapraszam Was także do pisania do mnie listów,
wiem ,że to już tradycja, Staram się zawsze oceniać Was i Wasze postępowanie w miarę racjonalnie.
Na koniec żeby tradycji stało się zadość piosenka, Dzisiaj
bawimy się w rytmie Birdy : Full Album
Wasza dążąca zawsze do swoich celów i pragnień, szczera do
bólu bujająca w obłokach NiktWaznyKochanie
wtorek, 9 czerwca 2015
Jutro będzie lepiej- na jutro to mam plan genialny.
Witajcie kochani
No,ale dziś nie o tym. Mimo to postanowiłam już na wstępie o tym wspomnieć co by potem nie zapomnieć.Dodam tylko,że od tych 5 miesięcy było na moim blogu już 12 tysięcy osób z całego świata.Najwięcej czytelników jest oczywiście z Polski,ale na podium znajdują się też Stany Zjednoczone,Niemcy,Francja, Ukraina,a nawet Japonia czy Kirgistan .Mega mnie to dziwi,ale i tak jestem bardzo szczęśliwa,że tyle osób nadal zagląda i ,że ogląda i czyta moje wypociny.
Ostatnio coraz gorzej się czuję.Ci,którzy czytali mój wczorajszy post wiedzą ( albo i nie),że poznałam i na nowo poznaję każdego dnia chłopaka z pewnego czatu z którym tak jak już wspomniałam baaardzo,ale to bardzo dobrze mi się rozmawia. Wczoraj przekonałam się,że jednak dwoje tak na prawdę obcych sobie ludzi jednak może mieć wiele wspólnego,a nawet może czuć to samo i zachowywać się podobnie w danej sytuacji,Doskonale wiem,że uznacie to za moją kolejną fanaberię,albo co gorsza jakąś paranoję,ale tak jak zawsze to powtarzam tak i teraz powtórzę.Jest to tylko moje zdanie,ale skoro piszę to tutaj,dla Was to jestem nastawiona na krytykę.
Mój post miał być tak jak to w temacie o wszystkim i o niczym,ale jak to już bywa u mnie straciłam wątek.
W sumie temat teraz nie pasuje do tego,co jednak chcę napisać,jednakże zostawię go takim jaki jest,bo ostatnio mam słabość do piosenki,której podkradłam te kilka słów,więc coś ze mnie,a dokładniej z mojej duszy jest już w tytule.
Bredzę dziś,prawda?
Jestem rozbita psychicznie,Wiecie o mnie wiele i pisałam na prawdę o różnorakich sytuacjach.Także o tym,że jestem głupia i naiwna. Tak też było już przedwczoraj,kiedy to zostałam poproszona o pomoc,a ja jak zawsze się zlitowałam i to zrobiłam.Teraz czuje się wykorzystana.Wiem,że powinnam to skończyć,ale nie jest łatwo odmówić gdy ktoś na Ciebie liczy i prosi o pomoc właśnie Ciebie,Asertywna chyba już nigdy nie będę,no ale ponoć ta cecha jest nabyta więc swoją drogą mogę ją jeszcze pozyskać/
No dobrze,ale chciałabym dziś poruszyć temat jutra.Wiem,że już takowy post był,ale tematyka była nieco inna,Dziś chcę napisać o jutrze w innym konspekcie.
Was też wkurza to mega żenujące pocieszanie na siłę i stara gadka : Oj jutro będzie lepiej,zobaczysz. Dla mnie to jest gorsze niż mój ból i dołek. Na prawdę wtedy zawsze bardziej przejmuje się tym żeby potencjalny pocieszacz się odjebał i zajął swoim życiem. Mega mnie to irytuje gdy ktoś wtrynia się w moje marne życie z butami, zabłoci mi umysł i odchodzi. Wiem,że powinnam się już uodpornić na takich typów,ale niestety rozczaruję Wa, Nie zrobiłam tego jeszcze.
Nie wiem czy chcę jeszcze coś dodać w dzisiejszym poście czy nie,dlatego też zatopię się teraz w muzyce i zjem truskawki żeby zapomnieć o tym jak kolejny raz ktoś potraktował mnie jak starego,zepsutego pluszaka, po tym jak już wysłużył swoje,Kurwa ile razy jeszcze będę się tak czuć ? W życiu pewnie sporo,ale póki co mm już dość i na prawdę póki co pasuję
Z tego miejsca pozdrawiam osobę,która ostatnio wiele daje ( na plus) w moim życiu .Jednak wiem,że tego nie przeczyta,ale mimo to pozdrawiam z całego serca. Buziak w czółko Arek ;*
A dzisiaj dla wszystkich K2 i kawałek : Jutro nadchodzi zawsze :
Jutro będzie lepiej kochanie
W życiu
NIE
NIGDY
NIE
BĘDZIE LŻEJ ;)
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Zabijasz mnie,a potem....
Dawno dla Was nie pisałam. Przyczyn może i jest na pewno wiele,ponieważ znacie mnie już dobrze i wiecie,że gdy tylko mam czas to chętnie dodaję dla Was sporo mniej lub bardziej ciekawych rzeczy.
Dzisiaj przychodzę do Was z postem o mnie,ponieważ dawno takowego nie było,ale też nic specjalnego u mnie się nie działo dlatego nie było co opisywać zbytnio,
Tytuł jak zawsze kontrowersyjny i zmuszający do refleksji,jest tytułem piosenki,właściwie tylko połowa. Link do kawałka pod koniec tak aby tradycji stało się zadość.
Tydzień temu,a dokładniej 8 dni weszłam pierwszy raz w życiu na czat czateria.Byłam mega znudzona i szczerze chciałam podgryzać osiłkom szukającym dziewczyny na czatach.Nie ukrywam napisało do mnie kilku takich,ale niestety nie mam serca się kimś bawić więc zignorowałam typów. Wszedł chłopak o nazwie Wredny, faktycznie dogryzał innym. Zauważyłam,że jest nietuzinkowy i tak postanowiłam zacząć z nim prywatną rozmowę.Okazało się,że przesympatyczny i miły z niego facet.Mało tego,że świetnie nam się rozmawiało.Z racji późnej pory on musiał wyjść,a ja obiecałam,że nigdy już tam nie wejdę...Nie ukrywam,że całą noc myślałam o nim i o naszej rozmowie,Kolejnego dnia postanowiłam go znaleźć,Weszłam na ten czat,ale go nie było.Wtedy dałam sobie tydzień.Nie oszukujmy się,że był to dla mnie ciężki czas + jeszcze czekałam na niego,bo mi czegoś brakowało do pełni szcześcia. Wczoraj.Wczoraj udało nam się na nowo pogadać,ale było ciężko..Czekam z utęsknieniem na kolejna rozmowę z moim A..
Jak widać życie pisze mega zawiłe scenariusze,Nigdy nie wiadomo jak i gdzie poznamy kogoś z kim może łączyć nas coś fajnego.Wiem,że moje życie jest ostatnio bujne,ale czasami muszę zastopować.Tym razem jest to sesja i ktoś o kim myślę,a nawet tęsknię.Co jest wkurwiające,bo go nie znam i nie powinnam zachowywać się jak potencjalny gimbus, bo w końcu mam już 19 lat i jestem dojrzała.Gówno prawda, jestem z natury dużym dzieckiem,Każdy kto mnie poznał bardziej wie,że niestety nie umiem być jeszcze w pełni samodzielna, no może i umiem,ale jednak ktoś musi ustawiać mnie od czasu do czasu do pionu, W ogle zastanawiam się jak jedna rozmowa może dać mi do myślenia i spowodować,że pierwszy raz ja coś chcę zacząć i pociągnąć dalej.Czyżby strach przed porażką chwilowo roztopił te lody?
Wasza niezdecydowana i czekająca na dalszy bieg wydarzeń
NiktWaznyKochanie

Zabijasz mnie : Mateusz Mijał :
na zielone światło Twe,
bo Ty rozstawiasz mnie na planszy,
Ty wybierasz grę.
Znowu spadam, tracę moc,
gdybym chciał powiedzieć dość,
to nie wystarczy mi odwagi, bo
To za daleko, już chyba zaszło,
nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają: proszę wróć.
Cieniem nadziei, zwodzisz mnie zawsze,
gdy ja nie umiem odejść i zapomnieć już.
wtorek, 2 czerwca 2015
Zabrane z życiorysu ;)
Witam kochani i kochane
Dzisiaj chciałabym odpisać na list pewnemu czytelnikowi. Pewnie zapytacie dlaczego robię to na forum publicznym ? Otóż wydaje mi się,że tym samym mogę rozwiać wątpliwości kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu osób,które są w podobnej czy nawet tej samej sytuacji.
Co do postu to ogólnie rzecz biorąc jeszcze dodam moje zdjęcie i opowiem Wam ciekawą historię
Dziękuję Wam z tego miejsca za to,że jesteście już ze mną tak długo i na każdym kroku pokazujecie mi,że jestem dla Was ważna,że nie piszę na wiatr,bo ktoś to czyta i komuś to pomaga.
Zaczynajmy ;)
Dzisiaj chciałabym odpisać na list pewnemu czytelnikowi. Pewnie zapytacie dlaczego robię to na forum publicznym ? Otóż wydaje mi się,że tym samym mogę rozwiać wątpliwości kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu osób,które są w podobnej czy nawet tej samej sytuacji.
Co do postu to ogólnie rzecz biorąc jeszcze dodam moje zdjęcie i opowiem Wam ciekawą historię
Dziękuję Wam z tego miejsca za to,że jesteście już ze mną tak długo i na każdym kroku pokazujecie mi,że jestem dla Was ważna,że nie piszę na wiatr,bo ktoś to czyta i komuś to pomaga.
Zaczynajmy ;)
Drogi Kamilu,
W odpowiedzi na Twój list z góry dziękuję za to,że zgłosiłeś się ze swoim problemem właśnie do mnie,Jest to dla mnie zaszczyt,ale i nie lada wyzwanie,że mogę Ci pomóc.Mam nadzieję,że kilka porad ode mnie rozjaśni Ci umysł i Twoja sytuacja będzie dla Ciebie mniejszym ciężarem.Zazwyczaj ponoć jest łatwiej wylać swoje żale do obcej osoby i myślę,że w tym przypadku postąpiłeś słusznie,ponieważ ja staram się oceniać obiektywnie.
Każda sytuacja losowa ma swoje przesłanie,to nie jest tak,że coś dzieje się bez powodu i na tym koniec.To,że straciłeś kogoś bliskiego ma swój sens.Może Bóg tak chciał,a może tak było po prostu łatwiej dla tego kogoś.Pamiętaj jednak,że nie należy się absolutnie obwiniać i doszukiwać w tej sytuacji drugiego dna.Każdy z nas często boryka się z podobnymi dylematami,które należy wziąć na klatę i dać sobie albo pomóc albo poradzić sobie z tym samemu.Jednak utrata kogoś bliskiego zazwyczaj odbija się na nas czkawką dlatego też trzeba dać sobie pomóc i to jest moja kluczowa rada jeśli chodzi o Twoją sytuację.Nie pokazuj jej tez,że jesteś rozbity, bo to ją może tylko pobudzić do tego aby się mścić ( wspomniałes,że może mieć takie skłonności) Zyj tak jakby każdy dzień mógł być ostatnim w Twoim życiu i nie dawaj po sobie poznać,że coś jest nie tak.
Twoja NiktWażnyKochanie
I na koniec moje cudowne photo z kalkulatora :
Każda sytuacja losowa ma swoje przesłanie,to nie jest tak,że coś dzieje się bez powodu i na tym koniec.To,że straciłeś kogoś bliskiego ma swój sens.Może Bóg tak chciał,a może tak było po prostu łatwiej dla tego kogoś.Pamiętaj jednak,że nie należy się absolutnie obwiniać i doszukiwać w tej sytuacji drugiego dna.Każdy z nas często boryka się z podobnymi dylematami,które należy wziąć na klatę i dać sobie albo pomóc albo poradzić sobie z tym samemu.Jednak utrata kogoś bliskiego zazwyczaj odbija się na nas czkawką dlatego też trzeba dać sobie pomóc i to jest moja kluczowa rada jeśli chodzi o Twoją sytuację.Nie pokazuj jej tez,że jesteś rozbity, bo to ją może tylko pobudzić do tego aby się mścić ( wspomniałes,że może mieć takie skłonności) Zyj tak jakby każdy dzień mógł być ostatnim w Twoim życiu i nie dawaj po sobie poznać,że coś jest nie tak.
Twoja NiktWażnyKochanie
I na koniec moje cudowne photo z kalkulatora :
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Modne trampki na lato- porady
witam serdecznie
Wróciłam z pracy i postanowiłam napisać dla Was coś nowego,co może Was zainteresuje ,także dać kilka wskazówek odnośnie wyboru trampek. Wiem,że wiele z Was ma dylematy odnośnie tego tematu dlatego przychodzę z pomocą kochane i kochani
Jak pewnie większość wie trampki są mega popularne,Jedni kupują vansy i conversy,a inni zwykłe za 4 dyszki na bazarku. Każde są niby takie same,ale niestety muszę tutaj zaprzeczyć.Trampki za 20zł zdecydowanie różnią się od tych za 200 czy 150. Szczerze to nie polecam kupować trampek w sieciówkach.Są drogie,a i jakość nie jest powalająca. Polecam zdecydowanie : converse, vansy, trampki z Lacoste. Buty są dobrej jakości, podeszwa jest gruba. Przy vansach i conversach często podczas chodzenia znaczki na pięcie się zmywają i guma po bokach się odkleja, jednak to jest normalnie przy tych butach.
Poniżej przedstawiam kilka modeli,które tego lata są hitem.Zresztą białe, krótkie conversy są chyba podstawą dla każdej kobiety w szafie.
Zapraszam do obbejrzenia moich typów :
1 Białe,krótkie Converse z kolekcji Chuck Tylor .Pasują do wszystkiego,więc dla mnie to must have tej wiosny/lata.Inwestycja spora,ale na lata

2.Bordowe Vansy z kolekcji New Era. Bardzo fajnie pasują do wszystkiego.Są na grubej podeszwie,bardzo wygodne.Koszt koło 200zł,ale są wytrzymałe.

3. Vans slip on, Nie wszystkim pasują,ale dla mnie mega wygodne.Teraz wróciły do łask,są mega wygodne. Pasują fajnie do rurek czy getrów i szerokiej koszuli.

4. Zwykłe trampki z wysoką cholewką ( fajne są conversy z Chuck Tylor)
Polecam czarne,bo do wszystkiego,Ja mam 3 pary i to już kilka lat i jestem mega zadowolona

To był mój ranking, Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej i popytać o konkrety to zapraszam. Chętnie służę pomocą i radą.
Dziękuję za wszystko
Wasza Niezastąpiona NiktWaznyKochanie
Wróciłam z pracy i postanowiłam napisać dla Was coś nowego,co może Was zainteresuje ,także dać kilka wskazówek odnośnie wyboru trampek. Wiem,że wiele z Was ma dylematy odnośnie tego tematu dlatego przychodzę z pomocą kochane i kochani
Jak pewnie większość wie trampki są mega popularne,Jedni kupują vansy i conversy,a inni zwykłe za 4 dyszki na bazarku. Każde są niby takie same,ale niestety muszę tutaj zaprzeczyć.Trampki za 20zł zdecydowanie różnią się od tych za 200 czy 150. Szczerze to nie polecam kupować trampek w sieciówkach.Są drogie,a i jakość nie jest powalająca. Polecam zdecydowanie : converse, vansy, trampki z Lacoste. Buty są dobrej jakości, podeszwa jest gruba. Przy vansach i conversach często podczas chodzenia znaczki na pięcie się zmywają i guma po bokach się odkleja, jednak to jest normalnie przy tych butach.
Poniżej przedstawiam kilka modeli,które tego lata są hitem.Zresztą białe, krótkie conversy są chyba podstawą dla każdej kobiety w szafie.
Zapraszam do obbejrzenia moich typów :
1 Białe,krótkie Converse z kolekcji Chuck Tylor .Pasują do wszystkiego,więc dla mnie to must have tej wiosny/lata.Inwestycja spora,ale na lata

2.Bordowe Vansy z kolekcji New Era. Bardzo fajnie pasują do wszystkiego.Są na grubej podeszwie,bardzo wygodne.Koszt koło 200zł,ale są wytrzymałe.

3. Vans slip on, Nie wszystkim pasują,ale dla mnie mega wygodne.Teraz wróciły do łask,są mega wygodne. Pasują fajnie do rurek czy getrów i szerokiej koszuli.
4. Zwykłe trampki z wysoką cholewką ( fajne są conversy z Chuck Tylor)
Polecam czarne,bo do wszystkiego,Ja mam 3 pary i to już kilka lat i jestem mega zadowolona

To był mój ranking, Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej i popytać o konkrety to zapraszam. Chętnie służę pomocą i radą.
Dziękuję za wszystko
Wasza Niezastąpiona NiktWaznyKochanie
czwartek, 28 maja 2015
Recenzja torebki + hotelu
Witajcie kochani i kochanePierwsza część postu skierowana raczej do Pań, natomiast druga będzie już dla wszystkich. Jak wiecie byłam w SPA ( hotelu) i stwierdziłam,że podzielę się z Wami odczuciami i opiszę co i jak tak w skrócie,a także zdam relację z mojej katastrofalnej porażki ( recenzja torebki Prada)
Zaczynajmy
Nie tak dawno siostra kupiła mi torebkę z Prady na jakiejś zagranicznej stronie, Torba kosztowała 350 euro ( co było dla niej miłym zaskoczeniem) . Po pierwsze wysyłka z Londynu trwała ponad miesiąc, co było dla Nas już wtedy dziwne,bo niestety lub stety dla nich rzeczy z Anglii kurierem idą max tydzień.Jako,że strona była polska,a adres i lokalizacja na wyspach stwierdziłyśmy,że napiszemy do nich już po tygodniu.Torba tak jak mówiłam doszła po miesiącu.Okazało się,że jest to faktycznie oryginał,ale nieco inny model niż był na zdjęciu.Podobała mi się,więc byłam happy i od razu zaczęłam ją nosić i to codziennie,Była wygodna i lekka, dopasowana do ciała i w uniwersalnym kolorku,więc czemu nie,Po miesiącu noszenia ją w rózne oderwała się rączka,Nie było to dla mnie normalne, bo nie nosiłam tam kamieni czy cegieł. Napisałyśmy do nich, bo torba była na gwarancji,ale niestety nie dogadałyśmy się,Zapłaciłam za naprawę u kaletnika 25zł, co może nie jest dużym wydatkiem,ale tego typu torby i to dobrej marki nie powinny się tak szybko psuć,Przebolałam to,jednak potem znowu powtórka z rozrywki,Może mój model jest felerny,a może to moja wina.Już sama nie wiem.Reklamacja się nie powiodła gdyż torbę odesłano mi w takim stanie jak wysłałam ( znowu koszty 50zł). Torba na ten moment jest na pasku z torby od chińczyka za 10zł i pasek jest mega wytrzymały.Nie wiem dlaczego,ale noszę to już bite 5 miesięcy i nic. Torba uratowana,ale nerwów nikt mi już nie wróci.Szkoda.
Ogólnie rzecz biorąc nie polecam,no ale może ktoś się skusi,
Poniżej model mojej torby :

Druga część tak jak już pisałam będzie recenzją hotelu w którym odpoczywałam kilka dni
Byłyśmy w hotelu Prezydent w Krynicy Zdroju. Ranga : 4 gwiazdki, dodatkowe opcje : SPA, basen, sauna, siłownia
Oczywiście sam koszt pokoju 2 osobowego wyniósł nas za jeden nocleg ( bez wyżywienia) nie aż tak dużo, bo 450zł. W tym było za free Wi-Fi oraz kablówka i mini barek więc spoko. Łazienka to oczywiste.
Jedzenie stosunkowo drogie,ale za to porcje duże i bardzo dobre w smaku, Dla przykładu zupa dnia 12zł. Stwierdziliśmy,że będziemy kłaść nacisk na odpoczynek i SPA było tego dobrym miejscem. Zabiegi wykonywane były faktycznie na najwyższym poziomie, dodatkowo kosmetyki z marek typu Dermalogica, Bardzo dobra i ceniona marka amerykańska.Kosmetyczki były wykwalifikowane, obsługa bardzo na tak,
Recepcja za to mało zorganizowana,ale to może przez stres czy nowy wymiar pracy.
Ogólnie hotel sam w sobie nie był jakiś mega urządzony, bo bywałam w lepszych miejscach.Jednak za tą cenę można było i wypocząć i się zrelaksować i iść gdzieś na miasto, bo do deptaka było 5 minut.
Ogólnie rzecz biorąc bardziej polecam hotele : Czarny Potok czy Continental ,ale ten był równie dobry rangą i ceny były mniejsze,więc na naszą kieszeń w sam raz
Cena za nasz pokój za nocleg : 450zł
Jedzenie na jeden dzień : 120zł/średnio/osoba
Zabiegi : 350zł ( byłam na 2 i na paznokciach)
Tak jak pisałam zachęcam,aczkolwiek bywałam w lepszych warunkach,Całosć wyniosła mnie coś 1100zł, jednak nie żałuję, bo było fajnie i towarzystwo pierwsza klasa
Trzymajcie się ciepło
Wasza NiktWaznyKochanie
Krótki filmik o hotelu :
Zaczynajmy
Nie tak dawno siostra kupiła mi torebkę z Prady na jakiejś zagranicznej stronie, Torba kosztowała 350 euro ( co było dla niej miłym zaskoczeniem) . Po pierwsze wysyłka z Londynu trwała ponad miesiąc, co było dla Nas już wtedy dziwne,bo niestety lub stety dla nich rzeczy z Anglii kurierem idą max tydzień.Jako,że strona była polska,a adres i lokalizacja na wyspach stwierdziłyśmy,że napiszemy do nich już po tygodniu.Torba tak jak mówiłam doszła po miesiącu.Okazało się,że jest to faktycznie oryginał,ale nieco inny model niż był na zdjęciu.Podobała mi się,więc byłam happy i od razu zaczęłam ją nosić i to codziennie,Była wygodna i lekka, dopasowana do ciała i w uniwersalnym kolorku,więc czemu nie,Po miesiącu noszenia ją w rózne oderwała się rączka,Nie było to dla mnie normalne, bo nie nosiłam tam kamieni czy cegieł. Napisałyśmy do nich, bo torba była na gwarancji,ale niestety nie dogadałyśmy się,Zapłaciłam za naprawę u kaletnika 25zł, co może nie jest dużym wydatkiem,ale tego typu torby i to dobrej marki nie powinny się tak szybko psuć,Przebolałam to,jednak potem znowu powtórka z rozrywki,Może mój model jest felerny,a może to moja wina.Już sama nie wiem.Reklamacja się nie powiodła gdyż torbę odesłano mi w takim stanie jak wysłałam ( znowu koszty 50zł). Torba na ten moment jest na pasku z torby od chińczyka za 10zł i pasek jest mega wytrzymały.Nie wiem dlaczego,ale noszę to już bite 5 miesięcy i nic. Torba uratowana,ale nerwów nikt mi już nie wróci.Szkoda.
Ogólnie rzecz biorąc nie polecam,no ale może ktoś się skusi,
Poniżej model mojej torby :
Druga część tak jak już pisałam będzie recenzją hotelu w którym odpoczywałam kilka dni
Byłyśmy w hotelu Prezydent w Krynicy Zdroju. Ranga : 4 gwiazdki, dodatkowe opcje : SPA, basen, sauna, siłownia
Oczywiście sam koszt pokoju 2 osobowego wyniósł nas za jeden nocleg ( bez wyżywienia) nie aż tak dużo, bo 450zł. W tym było za free Wi-Fi oraz kablówka i mini barek więc spoko. Łazienka to oczywiste.
Jedzenie stosunkowo drogie,ale za to porcje duże i bardzo dobre w smaku, Dla przykładu zupa dnia 12zł. Stwierdziliśmy,że będziemy kłaść nacisk na odpoczynek i SPA było tego dobrym miejscem. Zabiegi wykonywane były faktycznie na najwyższym poziomie, dodatkowo kosmetyki z marek typu Dermalogica, Bardzo dobra i ceniona marka amerykańska.Kosmetyczki były wykwalifikowane, obsługa bardzo na tak,
Recepcja za to mało zorganizowana,ale to może przez stres czy nowy wymiar pracy.
Ogólnie hotel sam w sobie nie był jakiś mega urządzony, bo bywałam w lepszych miejscach.Jednak za tą cenę można było i wypocząć i się zrelaksować i iść gdzieś na miasto, bo do deptaka było 5 minut.
Ogólnie rzecz biorąc bardziej polecam hotele : Czarny Potok czy Continental ,ale ten był równie dobry rangą i ceny były mniejsze,więc na naszą kieszeń w sam raz
Cena za nasz pokój za nocleg : 450zł
Jedzenie na jeden dzień : 120zł/średnio/osoba
Zabiegi : 350zł ( byłam na 2 i na paznokciach)
Tak jak pisałam zachęcam,aczkolwiek bywałam w lepszych warunkach,Całosć wyniosła mnie coś 1100zł, jednak nie żałuję, bo było fajnie i towarzystwo pierwsza klasa
Trzymajcie się ciepło
Wasza NiktWaznyKochanie
Krótki filmik o hotelu :
niedziela, 24 maja 2015
Modowe inspiracje ciąg dalszy-łap okazję
Witam kochani
Dzisiaj tak szybciutko, bo zaraz praca i potem już wyjazd.Jednak zapomniałam Wam opowiedzieć o bardzo ważnej rzeczy a propos mody,bo jak wiecie teraz i SinSay i Reserved mają mega fajne promocje dla wyjadaczek i wyjadaczy. W SinSay tylko do jutra jest promocja : -40% NA WSZYSTKO, natomiast Reserved ma zniżkę -70% NA DRUGĄ SZTUKĘ. Moim zdaniem bardzo się opłaca, chociaż szczerze nie jestem przekonana do SinSay, ponieważ jakość rzeczy nie powala,ale cóż.. Można za tak niską cenę poszaleć, nieprawdaż?
Oto kilka rzeczy z moich piątkowych łowów ( właśnie z tych 2 sklepów)
SINSAY :
Zakupiłam kilka fajnych perełek w okazyjnych cenach.Myślę,że promocja jest bardzo fajna,a rzeczy nie są drogie,Swoją drogą zobaczymy jaka będzie jakość moich ,,nowych łupów"
1. Szary,dresowy blezer , ala narzutka,Moim zdaniem to typowy oversize.Nie zapina się więc pasuje na każdego.
Cena pierwotna : 99,99
Kosztował : 59 zł

Moim zdaniem będzie fajnie wyglądać do rurek z wysokim stanem , trampek i koszulki wpuszczonej do środka.Jak myślicie.Dobry zakup ?
2. Zwykły,ażurkowy sweterek z kieszonką w kolorze błękitnym.Cieniutki,fajny,bo do wszystkiego no i cena bardzo spoko.Chociaż w H&M ceny tych właśnie modeli są normalnie w hot deal za 39,90 to mój po tej przecenie wyniósł znacznie mniej
Cena pierwotna : 39,90
Cena po zniżce : 24,00zł

Kupiłam go ze względu na lekki i przewiewny materiał, oraz dzięki temu,że takie ciepłe kolorki ostatnio górują u mnie w szafie.W sam raz na wiosnę czy chłodniejsze lato ;)
3.Biały, cieniutki sweterek do crop topów. Elegancki i sportowy, najważniejsze,że biały.Długo taki chciałam.Bardzo mi się spodobał, dlatego znalazł się w mojej szafie.Akurat rozmiarówka jest zaniżona więc zawsze kupując bierzcie rozmiar większy niż nosicie.Sweterek ma z tyłu łezkę, urzekło mnie to totalnie i jest mój ;d

Cena pierwotna : 49,90
Cena po zniżce : 30zł
4.Koszula zwykły kraciak.Jednak dla mnie jest bardzo urocza i musiałam ją mieć.W sam raz do spodni z wysokim stanem i spódniczek z gąbki

Cena pierwotna : 49,90
Cena po zniżce : 30zł
Teraz spodnie i torebki ;)
5.Zwykłe, szare, bawełniane skinny.Nie miałam szarych,a pomyślałam,że mogą się przydać więc kupiłam.Bardzo dobrze się kładają,stan jest wysoki więc za taką cenę cóz można chcieć więcej.Dodatkowo można je podwijać

Cena pierwotna : 79,90
Cena po zniżce : 46,00
6. Zwykłe, jegginsy z zameczkiem z tyłu z Denimu.Akurat mi się totalnie przetarły poprzednie,więc te będą w sam raz.Dodatkowo fajnie będą wyglądać do koszul wpuszczonych czy koszulek.Zestawię je z blezerem

Cena pierowtna : 79,90
Cena po zniżce : 46,00
I to by było na tyle z tego oto sklepu
Całość zakupów wyniosła mnie : 236zł.
Uważam,że to nie tak dużo za 5 rzeczy.Sporo zaoszczędziłam,
A teraz Reserved. Z tej sieciówki pokażę Wam 8 rzeczy. Z czego 2 są mojej siostry
Zaczynajmy :
1.Znowu jenasy,Niestety zeszczuplałam i muszę uzupełniac deficyt, jednak to oczywiście zmiana na plus.
Są to klasyczne boyfriendy z dziurami .Bardzo fajne i solidnie wykonane.

Cena : 149,90
Ale...
Druga rzecz jest za 70% więc dodałam do nich :
Bluzę typu kangurka z zameczkiem z przodu i kieszonką, zakładana przez głowę.Kolor to pudrowy róż :

Bluza kosztowała : 99,90
Obie rzeczy już po zniżce : 149,90+99,90-70% = 180zł
Czyli bluza jest prawie za darmo.
Kolejna rzecz to sukienka,którą dopasowałam z kolejną kurteczką typu narzutka :
3.Dresowa sukienka z kapturkiem,bez rękawów z printem z przodu,Krój oversize,długość midi

Koszotowała : 79,90
I do niej..
Dopasowałam..
Czarną, dłuższą kurtkę sportową z kapturem,który można schować.

Kurtka juz po promocji kosztowała mnie : 129,90
Za dwie sztuki : 129,90+79,90-70% = 129,90+ 24,00= 154,00
Okazja, znowu sukienka jest prawie darmo.
I ostatni zestaw,który Wam pokażę jest to połączenie spodni , koszuli , butów i torby :
Dresy baggy, czarne ze ściągaczem :

+
Koszula jeansowa

+
Slip ony

+
Srebrny shopper

Spodnie : 99,90
Koszula : 79,90
Torba : 139,90
Buty : 69,90
Po zniżce za zestaw zapłaciłam : 99,90+ 24,00+139,90+ 21,00 = 275zł
W Reserved ogólnie wydałam : 275+ 180+154 =609 zł
Troszkę sporo,ale ze swoich poszlo tylko 200zł,a reszta to profity ze sprzedaży ubrań.
Podobają się nowe łupy? Która rzecz jest według Was najlepsza ?
Korzystajcie z promocji póki trwa. W SinSay tylko do jutra, a Reserved prowadzi promocję do środy.
Zapraszam po więcej już niedługo
Widzimy się w piątek
Wasza NiktWaznyKochanie
Muzyczka : see you again

Dzisiaj tak szybciutko, bo zaraz praca i potem już wyjazd.Jednak zapomniałam Wam opowiedzieć o bardzo ważnej rzeczy a propos mody,bo jak wiecie teraz i SinSay i Reserved mają mega fajne promocje dla wyjadaczek i wyjadaczy. W SinSay tylko do jutra jest promocja : -40% NA WSZYSTKO, natomiast Reserved ma zniżkę -70% NA DRUGĄ SZTUKĘ. Moim zdaniem bardzo się opłaca, chociaż szczerze nie jestem przekonana do SinSay, ponieważ jakość rzeczy nie powala,ale cóż.. Można za tak niską cenę poszaleć, nieprawdaż?
Oto kilka rzeczy z moich piątkowych łowów ( właśnie z tych 2 sklepów)
SINSAY :
Zakupiłam kilka fajnych perełek w okazyjnych cenach.Myślę,że promocja jest bardzo fajna,a rzeczy nie są drogie,Swoją drogą zobaczymy jaka będzie jakość moich ,,nowych łupów"
1. Szary,dresowy blezer , ala narzutka,Moim zdaniem to typowy oversize.Nie zapina się więc pasuje na każdego.
Cena pierwotna : 99,99
Kosztował : 59 zł

Moim zdaniem będzie fajnie wyglądać do rurek z wysokim stanem , trampek i koszulki wpuszczonej do środka.Jak myślicie.Dobry zakup ?
2. Zwykły,ażurkowy sweterek z kieszonką w kolorze błękitnym.Cieniutki,fajny,bo do wszystkiego no i cena bardzo spoko.Chociaż w H&M ceny tych właśnie modeli są normalnie w hot deal za 39,90 to mój po tej przecenie wyniósł znacznie mniej
Cena pierwotna : 39,90
Cena po zniżce : 24,00zł

Kupiłam go ze względu na lekki i przewiewny materiał, oraz dzięki temu,że takie ciepłe kolorki ostatnio górują u mnie w szafie.W sam raz na wiosnę czy chłodniejsze lato ;)
3.Biały, cieniutki sweterek do crop topów. Elegancki i sportowy, najważniejsze,że biały.Długo taki chciałam.Bardzo mi się spodobał, dlatego znalazł się w mojej szafie.Akurat rozmiarówka jest zaniżona więc zawsze kupując bierzcie rozmiar większy niż nosicie.Sweterek ma z tyłu łezkę, urzekło mnie to totalnie i jest mój ;d

Cena pierwotna : 49,90
Cena po zniżce : 30zł
4.Koszula zwykły kraciak.Jednak dla mnie jest bardzo urocza i musiałam ją mieć.W sam raz do spodni z wysokim stanem i spódniczek z gąbki

Cena pierwotna : 49,90
Cena po zniżce : 30zł
Teraz spodnie i torebki ;)
5.Zwykłe, szare, bawełniane skinny.Nie miałam szarych,a pomyślałam,że mogą się przydać więc kupiłam.Bardzo dobrze się kładają,stan jest wysoki więc za taką cenę cóz można chcieć więcej.Dodatkowo można je podwijać

Cena pierwotna : 79,90
Cena po zniżce : 46,00
6. Zwykłe, jegginsy z zameczkiem z tyłu z Denimu.Akurat mi się totalnie przetarły poprzednie,więc te będą w sam raz.Dodatkowo fajnie będą wyglądać do koszul wpuszczonych czy koszulek.Zestawię je z blezerem

Cena pierowtna : 79,90
Cena po zniżce : 46,00
I to by było na tyle z tego oto sklepu
Całość zakupów wyniosła mnie : 236zł.
Uważam,że to nie tak dużo za 5 rzeczy.Sporo zaoszczędziłam,
A teraz Reserved. Z tej sieciówki pokażę Wam 8 rzeczy. Z czego 2 są mojej siostry
Zaczynajmy :
1.Znowu jenasy,Niestety zeszczuplałam i muszę uzupełniac deficyt, jednak to oczywiście zmiana na plus.
Są to klasyczne boyfriendy z dziurami .Bardzo fajne i solidnie wykonane.

Cena : 149,90
Ale...
Druga rzecz jest za 70% więc dodałam do nich :
Bluzę typu kangurka z zameczkiem z przodu i kieszonką, zakładana przez głowę.Kolor to pudrowy róż :

Bluza kosztowała : 99,90
Obie rzeczy już po zniżce : 149,90+99,90-70% = 180zł
Czyli bluza jest prawie za darmo.
Kolejna rzecz to sukienka,którą dopasowałam z kolejną kurteczką typu narzutka :
3.Dresowa sukienka z kapturkiem,bez rękawów z printem z przodu,Krój oversize,długość midi

Koszotowała : 79,90
I do niej..
Dopasowałam..
Czarną, dłuższą kurtkę sportową z kapturem,który można schować.

Kurtka juz po promocji kosztowała mnie : 129,90
Za dwie sztuki : 129,90+79,90-70% = 129,90+ 24,00= 154,00
Okazja, znowu sukienka jest prawie darmo.
I ostatni zestaw,który Wam pokażę jest to połączenie spodni , koszuli , butów i torby :
Dresy baggy, czarne ze ściągaczem :

+
Koszula jeansowa

+
Slip ony

+
Srebrny shopper

Spodnie : 99,90
Koszula : 79,90
Torba : 139,90
Buty : 69,90
Po zniżce za zestaw zapłaciłam : 99,90+ 24,00+139,90+ 21,00 = 275zł
W Reserved ogólnie wydałam : 275+ 180+154 =609 zł
Troszkę sporo,ale ze swoich poszlo tylko 200zł,a reszta to profity ze sprzedaży ubrań.
Podobają się nowe łupy? Która rzecz jest według Was najlepsza ?
Korzystajcie z promocji póki trwa. W SinSay tylko do jutra, a Reserved prowadzi promocję do środy.
Zapraszam po więcej już niedługo
Widzimy się w piątek
Wasza NiktWaznyKochanie
Muzyczka : see you again
sobota, 23 maja 2015
Pasje i życiowy misz-masz
Witam skarby moje kochane
Jestem dziś ogromnie zajęta,ponieważ:
-wyjazd ( a ja wciąż w proszku)
-praca do do 20:30 i weź się tutaj człowieku ogarnij na czas
-impreza ( tuż tuż, a jetem już tak btw. spóźniona)
No i co może przejdę to tematu.Wczoraj dostałam pytanie od K z Krakowa,która to pyta kiedy to zrobię event dla fanów i czy moda to moja pasja ( największa) czy też bawię się tym,bo mam taki kaprys i się nudzę.
Moda jest dla mnie czymś więcej niż haulem raz do roku w galerii i zakupami z nowej kolacji , bo tak trzeba żeby być hot i na topie. Dla mnie moda wyraża moją osobowość,poniekąd odzwierciedla mój nastrój i to jak się czuję danego dnia.Uważam,że bawiąc się stylami i eksperymentując no jest fajnie,ale trzeba robić to z głową dlatego moja szafa jest dokładnie przemyślaną mieszanką .Co do makijażu to niestety,ale nie maluję się za bardzo,Nakładam tylko podkład,tusz i tyle.Hmm.. moje początki z modą zaczęły się już jak byłam małym smarkaczem i latałam za mamą po lumpeksach wybierając sobie sukienki.Potem stałam się lumpeksowym sępem i tak do dziś.Uważam,że moje najlepsze łupy są właśnie z lumpeksów ,ponieważ za mojej kariery ( trwa ona już 10 lat) Przez ten czas udało mi się nie tylko dojrzeć,ale także zostać mega obeznaną w temacie. Rezcz jasna kupuję także w galeriach i mam sporo rzeczy właśnie nowych.Co do ulubionej marki to : Bershka,Zara, buty najchętniej kupuję w Nike.Sizzerze ( ogólnie mam same raczej Conversy,Vansy itp) Torebki różnie,ale większość jest z Lumpeksu, Michael Kors, LV itp Niestety jest tego sporo więc nie jestem w stanie się rozpisywać,bo to zajęłoby mi sporo czasu. Pytałaś o rozmiar : Spodnie M, bluzki i ogólnie góra S/M/L , buty : 40. Co tam jeszcze no moim zdaniem moda jest czymś,co trzeba lubić, Nie można sobie wmówić,że będę od dziś modna.No jest w tym chyba logika,ale moim zdaniem nic na siłe. Poza tym moda cały czas się zmienia więc trzeba ją na bieżąco śledzić .Każdy jest modny na swój sposób.
Co do spotkania to planuję takowe,ale nie wiem kiedy. Szczegóły potem
Trzymajcie się moi mili
Wracam w piątek
Wasza NiktWaznyKochanie

Jestem dziś ogromnie zajęta,ponieważ:
-wyjazd ( a ja wciąż w proszku)
-praca do do 20:30 i weź się tutaj człowieku ogarnij na czas
-impreza ( tuż tuż, a jetem już tak btw. spóźniona)
No i co może przejdę to tematu.Wczoraj dostałam pytanie od K z Krakowa,która to pyta kiedy to zrobię event dla fanów i czy moda to moja pasja ( największa) czy też bawię się tym,bo mam taki kaprys i się nudzę.
Moda jest dla mnie czymś więcej niż haulem raz do roku w galerii i zakupami z nowej kolacji , bo tak trzeba żeby być hot i na topie. Dla mnie moda wyraża moją osobowość,poniekąd odzwierciedla mój nastrój i to jak się czuję danego dnia.Uważam,że bawiąc się stylami i eksperymentując no jest fajnie,ale trzeba robić to z głową dlatego moja szafa jest dokładnie przemyślaną mieszanką .Co do makijażu to niestety,ale nie maluję się za bardzo,Nakładam tylko podkład,tusz i tyle.Hmm.. moje początki z modą zaczęły się już jak byłam małym smarkaczem i latałam za mamą po lumpeksach wybierając sobie sukienki.Potem stałam się lumpeksowym sępem i tak do dziś.Uważam,że moje najlepsze łupy są właśnie z lumpeksów ,ponieważ za mojej kariery ( trwa ona już 10 lat) Przez ten czas udało mi się nie tylko dojrzeć,ale także zostać mega obeznaną w temacie. Rezcz jasna kupuję także w galeriach i mam sporo rzeczy właśnie nowych.Co do ulubionej marki to : Bershka,Zara, buty najchętniej kupuję w Nike.Sizzerze ( ogólnie mam same raczej Conversy,Vansy itp) Torebki różnie,ale większość jest z Lumpeksu, Michael Kors, LV itp Niestety jest tego sporo więc nie jestem w stanie się rozpisywać,bo to zajęłoby mi sporo czasu. Pytałaś o rozmiar : Spodnie M, bluzki i ogólnie góra S/M/L , buty : 40. Co tam jeszcze no moim zdaniem moda jest czymś,co trzeba lubić, Nie można sobie wmówić,że będę od dziś modna.No jest w tym chyba logika,ale moim zdaniem nic na siłe. Poza tym moda cały czas się zmienia więc trzeba ją na bieżąco śledzić .Każdy jest modny na swój sposób.
Co do spotkania to planuję takowe,ale nie wiem kiedy. Szczegóły potem
Trzymajcie się moi mili
Wracam w piątek
Wasza NiktWaznyKochanie

Subskrybuj:
Posty (Atom)