sobota, 27 grudnia 2014

Only my mind ;)

On był jej całym światem..
Ona była dla niego tylko zabawką , która szybko mu się znudziła,
Miłość była dla niej najpiękniejszą rzeczą jaka ją spotkała w życiu..
Dla niego było to tylko kilka nie zobowiązujących spotkań , wygrany zakład z kumplami , dobra zabawa..
Ona liczyła na prawdziwy i szczęśliwy , pełen miłości związek..
On miał dziesiątki takich dziewczyn , które zmieniał co noc.


Powyższe coś jest mojego autorstwa. Mam dziś takie właśnie odczucia, troszkę nad tym wszystkim rozmyślam i zastanawiam się czy mnie to dotyka. Pewnie tak,ale nie jestem jeszcze tego świadoma i pewnie poprzez jakieś zaślepienie długo nie będę, bo będę sobie wmawiać,że jest dobrze,że sobie to tylko ubzdurałam. Tak będzie dopóki się nie przejadę jak kiepski narciarz z Kasprowego. 
No właśnie, na tym polega naiwność, wiecie?
Ja jestem z reguły ufna, ale po sytuacji z Kubą to niestety sle teraz nie traktuje facetów poważnie. I nawet jeśli komuś będzie na mnie kiedyś zależeć to wiem,że będe potrzebować dużo dowodów do tego żeby mu uwierzyć.
Wczoraj na imprezie nie zainteresował mnie nikt, potem długo leżałam jak Natalia zasnęła i oglądałam filmy, myślałam i teraz wiem,że nie dam rady.
Myślicie,że kiedyś wpuszczę kogoś do mojej głowy tak żeby mi zależało?
Nie , raczej nie. Lepiej żeby tak nie było, bo potem jest strasznie trudno zapomnieć.
Dziękuję za wyświetlenia i pozdrawiam ;)

Piosenka na dziś : Pudło Arthura :


Poniżej kilka zdjęć z dzisiaj ;)




Brak komentarzy: